Oszust sprzedawał powypadkowe auto. Grozi mu 8 lat więzienia
Kara do 8 lat pozbawienia wolności może grozić 61-letniemu mieszkańcowi Olsztyna, który chciał sprzedać mazdę jako auto bezwypadkowe mając świadomość tego, że pojazd uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Na trop nieuczciwego sprzedawcy trafili dziennikarze TVN-u z ukrytą kamerą.
Dziennikarze TVN realizujący program motoryzacyjny „Turbo kamera” przyjechali do Olsztyna z ukrytą kamerą. Powodem ich wizyty był samochód marki Mazda wystawiony na sprzedaż przez jednego z lokalnych handlarzy w popularnym serwisie internetowym. W ogłoszeniu, a także w bezpośredniej rozmowie, sprzedawca twierdził i zapewniał, że samochód jest bezwypadkowy. Auto miało być prawie w idealnym stanie technicznym. Prawie, w tym przypadku robiło olbrzymią różnicę. Tym bardziej, że mazda wystawiona była na sprzedaż za kwotę około 68 tys. zł.
Dziennikarze ustalili, że auto kilka miesięcy temu brało udział w zdarzeniu drogowym na terenie Ełku. Miało zostać wtedy uszkodzone. Mieli również dokumentacje świadczącą o tym, że 61-letni mieszkaniec Olsztyna był świadomy tego, że pojazd był rozbity, gdyż nabył go właśnie w takim stanie.
W związku z tym na miejsce pojechali olsztyńscy policjanci, którzy przyjęli od dziennikarki zawiadomienie o przestępstwie. Przesłuchany na tę okoliczność został również właściciel auta. Teraz 61-letniemu Jerzemu W. za usiłowanie oszustwa może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Olsztynie
_ Zdjęcie jedynie w celach ilustracyjnych. _