Ostatnie takie Grand Prix Francji?
– Marzę o wyścigu ulicznym w Paryżu. Co jeśli się nie uda? Obejdziemy się bez Grand Prix Francji – zapewnia brytyjski miliarder. Infrastruktura nie jest tutaj tak imponująca, jak na nowoczesnych torach w Turcji czy Bahrajnie, ale nie ustępuje zapleczu, jakie zespołom Formuły 1 oferuje choćby brytyjski Silverstone.
Najmniej przybyszom odpowiada lokalizacja. Mówi się, że Circuit de Nevers leży w "sercu Francji", co w praktyce oznacza rozległe pola i lasy malowniczej, ale mało rozrywkowej Burgundii. Do pierwszego dużego miasta autostradą jedzie się stąd dwie godziny.