Ostatni sezon Heidfelda w BMW?
Po słabym starcie w Walencji nad przyszłością Nicka Heidfelda w Formule 1 znów zebrały się czarne chmury. Niezadowolenia ze słabego wyniku Niemca nie krył szef zespołu - Mario Theissen.
Rozstanie z Heidfeldem może być jednak dla zespołu bardzo kosztowne. Zespół będzie musiał zatrudnić nowego kierowcę, ale Heidfeld ma podpisany wielomilionowy kontrakt do końca 2009 roku! W niemieckiej prasie spekuluje się, że menadżerowie Heidfelda Andre Theuerzeit i Werner Heinz doskonale zdają sobie sprawę z sytuacji i już szukają dla swojego klienta "planu B" na przyszły rok.
Theuerzeit widywany był kilkukrotnie w siedzibie Red Bull Racing. Być może chciał rozeznać się w kwestii wolnych miejsc w zespole Toro Rosso (Sebastian Vettel po sezonie odchodzi do Red Bulla). Szef innej stajni która prawdopodobnie będzie dysponować wolnym miejscem w przyszłym roku jest Honda. "Heidfeld? Nie." - krótko uciął spekulacje na temat zatrudnienia Niemca na łamach gazety AZ Nick Fry, szef zespołu.
_ RAF _