Trwa ładowanie...

Organizatorzy wyścigu, w którym Richard Hammond miał wypadek, ukarani. Ekipa "The Grand Tour" startowała nielegalnie

Richard Hammond jest tym z trójki słynnych prezenterów motoryzacyjnych, który ma najwięcej wypadków na planie. Podczas przygotowań do drugiego sezonu programu "The Grand Tour" zaliczył już poważną wywrotkę na motocyklu, ale jeszcze bardziej niebezpieczne było wypadnięcie z trasy wyścigu górskiego w Szwajcarii.

Organizatorzy wyścigu, w którym Richard Hammond miał wypadek, ukarani. Ekipa "The Grand Tour" startowała nielegalnieŹródło: Materiały prasowe
d2joget
d2joget

Clarkson, Hammond i May w czerwcu przygotowywali materiał o trzech różnych podejściach do tworzenia supersamochodów. Jeremy Clarkson testował lamborghini aventadora S, Richard Hammond elektrycznego rimaca Concept One, natomiast James May wybrał połączenie tych dwóch światów, czyli hybrydową hondę NSX. Jedną z prób dla tych aut był start na trasie wyścigu górskiego. Niestety pod koniec nagrywania tego materiału Hammond prowadzący ponad 1200-konny elektryczny samochód wypadł z trasy. Całość wyglądała bardzo dramatycznie, gdyż samochód potoczył się w dół zbocza i stanął w płomieniach. Będący świadkiem wypadku Clarkson przyznał, że bał się o życie kolegi. Na szczęście 47-letni prezenter zdołał się szybko wydostać z wraku i trafił do szpitala z niegroźnymi obrażeniami.

Jak się teraz okazuje, przejazdy trójki Brytyjczyków nie były zgodne z przepisami i w ogóle nie powinny się odbyć. Szwajcarski związek zajmujący się sportami motorowymi poinformował, że na organizatorów została nałożona kara w wysokości 5000 franków. Dodatkowo szef zawodów Christian Muller i trzech stewardów (Hermann Muller, Daniel Lenglet i Karl Marty) otrzymali karę zawieszenia ich licencji na pół roku.

Poinformowano, że złamano międzynarodowe przepisy FIA. Trójka prezenterów nie była zarejestrowana jako uczestnicy zawodów. Nie posiadali oni wymaganych kombinezonów wyścigowych (jedynie kaski), a obsługa zawodów nie była przygotowana na zagrożenia wynikające ze startu samochodu elektrycznego. Oceniono, że całe zdarzenie działało na szkodę sportu i organizatorzy nie powinni byli się zgodzić na przejazdy pokazowe Clarksona, Hammonda i Maya.

d2joget
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2joget
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj