Opóźniony debiut londyńskiej taksówki z... Chin!
Producent londyńskiej taksówki - Manganese Bronze Holdings - zapowiedział trzymiesięczne opóźnienie w zapowiadanym rozpoczęciu montażu w Chinach. Jednym z powodów jest niedopełnienie wszystkich formalności prawnych dotyczących produkcji licencyjnej i udokumentowanego pozwolenia na zawarcie spółki JV z Geely Automobile. Taksówka "Black Cab" produkowana jest od 1948 roku. Dzięki specyficznej stylistyce i dużej wytrzymałości, stała się ikoną na ulicach Londynu.
W październiku ubiegłego roku, firma Manganese Bronze podpisała umowę o współpracy z chińskim producentem samochodów Geely Automobile. Dzięki niej, Geely stało się posiadaczem 23% udziałów w brytyjskiej firmie oraz otrzymało wyłączność na sprzedaż taksówek w Chinach i pozostałych krajach azjatyckich. Reszta świata "należy" do brytyjskiego partnera.
Cena pojazdu będzie oscylować w granicach 150 - 200 tys. yuan (19 400 - 25 900 USD), czyli około połowy ceny w Wielkiej Brytanii. Prezez Geely, Li Shufu, ogłosił że umowa ma szczególną wartość dla obydwu stron i że wszyscy patrzą w przyszłość na obiecujące perspektywy płynące z eksportu. Rocznie ma powstawać 20 000 sztuk tego auta.
W październiku brytyjska firma wypuściła na rynek nową, bardziej ekologiczną wersję TX4, która ożywiła sprzedaż legendarnej taksówki. Do końca lipca sprzedaż wyniosła 3 153 sztuki, podczas gdy w analogicznym okresie roku ubiegłego było to 2 480 sztuk. Zysk firmy zwiększył się w tym czasie z 3,67 do 4,04 mln funtów.
To pierwszy taki przypadek w historii Wielkiej Brytanii, że szlagierowy produkt miał być wytwarzany poza granicami kraju. Na salonie w Szanghaju prezesi obydwu firm - Li Shufu (Geely) i K. Russell (Manganese Bronze) dokonali odsłony pierwszego modelu "made in China".
Źródło: Autochiny.pl, Birmingham Post