Opel uderzył w drzewo - pięć osób nie żyje
Pięć osób zginęło w wypadku, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek na drodze powiatowej Ciechanowiec-Wysokie Mazowieckie (woj. podlaskie). Opel wypadł z drogi na zakręcie, wpadł do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.
Zginęły wszystkie jadące tym autem osoby, pięciu mężczyzn w wieku od 22 do 53 lat, mieszkańcy pobliskich wsi - poinformował PAP rzecznik prasowy podlaskiej policji Jacek Dobrzyński.
Do wypadku doszło koło miejscowości Klukowo. Opel astra wypadł z drogi na zakręcie i wpadł do głębokiego, przydrożnego rowu. Z oględzin przeprowadzanych przez techników policyjnych wynika, że auto najpierw sunęło bokiem przez ok. 50 metrów, potem uderzyło w drzewo.
Siła uderzenia rozerwała dach pojazdu, a jadący oplem mężczyźni zostali wyrzuceni na zewnątrz. Wszyscy zginęli na miejscu. Po uderzeniu w drzewo samochód przesunął się o kolejnych 10 metrów i uderzył w kolejne drzewo.
Policja nie wie jeszcze, czy między ofiarami wypadku były jakieś związki rodzinne. Do końca nie wiadomo jeszcze, kto prowadził samochód, ani dokąd piątka mężczyzn jechała.
Droga w tym miejscu była zablokowana do wczesnych godzin rannych w piątek. Na miejscu, oprócz prokuratora i policjantów biorących udział w czynnościach dochodzeniowo-śledczych, był też policyjny psycholog, który zajął się rodzinami ofiar wypadku. (PAP)