Opel Insignia: pomyśl, zanim kupisz
| [
]( http://www.auto-swiat.pl/ ) |
| --- |Opcja napędu 4x4 w autach klasy średniej nie jest powszechna i jedynie wybrane marki oferują to rozwiązanie. Równie ekskluzywna bywa także kombinacja dwulitrowego diesla z automatyczną skrzynią biegów. W zasadzie więc nabywca dużego kombi z "automatem" i napędem 4x4 powinien mieć powody do radości.
Jeżeli auto ma być użytkowane zimą na nieodśnieżonych górskich trasach, to napęd na cztery koła powinien być priorytetowym elementem wyposażenia, a dalsza dyskusja o jego wadach i zaletach nie ma sensu. Jeśli jednak zastanawiamy się, czy nie kupić Insignii 4x4, bo będzie "fajniej jeździła", to efekt może być niespodziewany.
Spójrzmy na dane potrzebne do równania dynamiki jazdy. Insignia jest jednym z najcięższych samochodów w swojej klasie - testowane auto z samym tylko kierowcą waży niemal dwie tony. Kiedy zdamy sobie z tego sprawę, 160 KM dwulitrowego diesla nie daje już nadziei na sportowe osiągi. Co więcej, przekładnia automatyczna "zjada" część temperamentu. Zastosowanie napędu 4x4 (którego elementy ważą dodatkowe kilogramy) powoduje, że sprint testowanego Opla od 0 do 100 km/h trwa 10,8 s, czyli o prawie sekundę dłużej niż w przypadku modelu przednionapędowego z manualną skrzynią biegów, osiągającego "setkę" w 9,9 sekundy.
Na dodatek do uszu jadących dociera tak staromodny klekot spod maski, że cały czar starannie wystylizowanej, urokliwej Insignii pryska. Taki dźwięk zwyczajnie tutaj nie pasuje, gdyż gryzie się ze spokojem leniwie bujającego w komfortowym trybie zawieszenia i z równie leniwą pracą układu kierowniczego. Auto prowadzi się nadzwyczaj dostojnie i nie jest w nastroju do spontanicznych zmian kierunku jazdy.
Czy w zamian za to, że wersja z napędem 4x4 wyraźnie złagodniała, możemy liczyć na jakieś profity? W zimie jej przewaga nad przednionapędową Insignią będzie bezdyskusyjna. Już sama skrzynia automatyczna pozwala łagodnie ruszać z miejsca, a gdy dodamy do tego napęd na cztery koła, otrzymamy gwarancję bezpieczniejszej jazdy.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Skoda Superb atakuje Mercedesa klasy E - Pojedynek: Skoda królem kombi?
Inaczej sprawa ma się na asfalcie. Silnik w stosunku do masy samochodu jest zbyt słaby, by powodować problemy z trakcją. Dlatego zaawansowany system 4x4 montowany w Oplu rzadko kiedy może się wykazać. Na suchej drodze postulowana przez producenta poprawa pewności prowadzenia na zakrętach jest minimalna, jedynie na mokrej nawierzchni oraz podczas ostrego ruszania z miejsca można zauważyć, że wersja 4x4 przyspiesza stabilniej niż odmiany z przednim napędem.
Insignia to interesujące auto. Zapewnia ponadprzeciętną przestronność z przodu i duży bagażnik. Jest starannie zaprojektowana i wykończona, jednocześnie jednak zbyt kosztowna, by nie wytknąć jej opisanych wcześniej niedoskonałości. Szczególnie klekoczący diesel mąci dystyngowany klimat topowego kombi.
PODSUMOWANIE
Napęd 4x4 i automatyczna skrzynia nie przysporzyły Oplowi zwolenników. Ciężkie kombi leniwie przyspiesza i prowadzi się bardziej ociężale niż przednionapędowa "siostra". Do tego "automat" pozwala silnikowi wchodzić na wysokie obroty, co uwypukla niską kulturę pracy oplowskiego diesla. Ponieważ mamy jednak do czynienia z komfortowo resorującym, pojemnym i urodziwym autem, można na te niedociągnięcia przymknąć oko. Ale to okazuje się trudne, bowiem za cenę Insigni bezproblemowo kupimy bardziej dopracowane kombi konkurencyjnych marek.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Skoda Superb atakuje Mercedesa klasy E - Pojedynek: Skoda królem kombi?
lop/mw/mw