Opel Astra 1.4 T LPGTEC: czy fabryczna instalacja LPG jest dobra?
Jazda samochodem z fabrycznie (a nie u dilera) zamontowaną instalacją LPG to sama przyjemność. Jeździ się oszczędnie, ale zaczynamy od sporej inwestycji. Sprawdzamy czy fabryczna instalacja gazowa w Oplu Astra jest dobrym rozwiązaniem.
Rzeczywiście, pojawiają się głosy poważnych ekspertów, mówiących, że LPG to technologia bez przyszłości, stwarzająca liczne problemy techniczne. Wypada jednak odróżnić warsztatowe przeróbki marnej jakości od instalacji gazowych zakładanych w fabryce w samochodach, które się do tego nadają. Tak jak w przypadku testowanej Astry 1.4 T LPGTEC, w której instalacja gazowa nie szpeci nadwozia ani wnętrza, a przede wszystkim w żaden sposób nie ogranicza komfortu eksploatacji.
Nie znajdziecie w środku żadnego tandetnego przełącznika umocowanego metodą garażową za pomocą śrubki czy taśmy. Klawisz z napisem „LPG” to jeden z bardzo wielu fabrycznych włączników. Jest wyposażony w kontrolkę. Gdy miga - auto jest w fazie rozruchu, świeci światłem ciągłym - silnik już się rozgrzał i przełączył na gaz.
Światełko jest pomocne, gdyż jeśli nie usłyszymy charakterystycznego kliknięcia elektrozaworów, moment przejścia na zasilanie gazowe można przeoczyć. Nie poczujemy też gazowego smrodu ani nie odczujemy szarpnięcia czy zwłoki w reakcji silnika na gaz. Na jednym tankowaniu LPG Astra przejedzie 350-400 km. Na autostradzie czuć minimalny, naprawdę niewielki spadek osiągów - w mieście zupełnie traci on na znaczeniu.
Tankowanie gazu to sama przyjemność (choć trwa trochę dłużej niż w przypadku benzyny), rachunek bowiem zwykle nie przekracza 100 zł. Oczywiście - na pełnym baku gazu nie zajedziemy tak daleko, jak na zbiorniku benzyny.
Opłacalność? Cóż, Astra spala trochę więcej gazu niż benzyny, ale można przyjąć, że na 100 km zaoszczędzimy nieco mniej niż 20 zł. Precyzyjny rachunek uniemożliwia to, że zimny silnik zasilany jest benzyną, a dopiero po rozgrzaniu przełącza się na gaz. Im krótsze trasy i niższa temperatura powietrza, tym więcej spalimy drogiej benzyny. 5 tys. zł, które dopłacimy do wersji z LPG, zwróci się po ok. 30 tys. km. Po 100 tys. km zaoszczędzimy już ok. 11,5 tys. zł. Czy warto, każdy musi ocenić sam.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Jakie auta są trwałe i niezawodne? Bierzemy pod lupę 25 marek!