Ona będzie pierwszą kobietą w F1?
To właśnie ona, a nie Amerykanka Danica Patrick ma większe szanse stać się pierwszą kobietą w Formule 1. Natacha Gachnang jest Szwajcarką, kuzynką znanego kierowcy Formuły 3 Sebastiena Buemiego. I jest przy tym bardzo ładna.
W dzieciństwie Natascha jeździła gokartami, zaczęła już w wieku pięciu lat - przeszła zatem podobną drogę jak większość kierowców. W wieku dziewięciu lat zaczęła startować w zawodach z przyzwoitymi rezultatami. Została mistrzynią Szwajcarii i zajęła piąte miejsce w Europie w młodszych kategoriach wiekowych.
Następnie zaczęła już jeździć poważnymi bolidami w Formule BMW - w 2005. roku zajmując już trzy miejsca na podium. Rok później zajęła miejsce na podium w jednym z wyścigów niemieckiej Formuły 3, a więc jeszcze wyższej kategorii wyścigowej.
"W tym roku będę jeździła w GP2 Asia. To kolejny szczebelek w mojej karierze kierowcy. Później przyjdzie pewnie czas na GP2 Asia". Czy później przyjdzie czas na Formułę 1? - pyta Natachę szwajcarski Blick.
Odpowiedź jest jednoznaczna: "Mam taką nadzieję. Muszę sobie jednak zdawać sprawę, że droga do F1 jest długa i wyboista. Jestem jednak przekonana, że jestem do tego zdolna, inaczej musiałabym skończyć karierę i siedzieć w domu. Jeżeli pojadę w GP2 Europa i osiągnę dobre wyniki - drzwi do F1 będą dla mnie otwarte".
_ TOM _