Zmiany cen paliw powodują, ze coraz więcej kierowców łaskawym okiem spogląda na samochody z silnikami benzynowymi
W ostatnim tygodniu widzimy bardzo nieznaczne poruszenie się cen względem wartości z poprzednich notowań. Co zaskakujące, benzyna obniżyła swoją ogólnopolską średnią o jeden grosz. Tymczasem cena diesla nieubłaganie rośnie i tankujący go nie znajdą pod choinką prezentu w postaci niższych rachunków ze stacji paliw.
Sytuacja wygląda w skali kraju następująco: cena benzyny 95 obniżona o jeden grosz wynosi 5,44 zł/l. Jej "bogatsza siostra", Pb 98, kosztuje - podobnie jak przed tygodniem - 5,69 zł/l. Olej napędowy niestety nie przestaje drożeć, choć zgodnie z naszymi przewidywaniami zwyżki te są istotnie mniejsze niż jeszcze przed kilkoma tygodniami. Cena ON w tym tygodniu to 5,59 zł/l.
Co ważne, od dziewięciu tygodni widzimy cenę autogazu na niemal niezmienionym poziomie - 2,84 zł/l. Jest wciąż jeszcze mało prawdopodobne, aby cena ta uległa istotnej korekcie w najbliższych dniach, chociaż należy wskazać możliwość zwyżek cen hurtowych gazu, wynikających choćby z osłabienia polskiej waluty. Nim jednak ten ruch przełoży się odczuwalnie na ceną w stacjach paliw, najprawdopodobniej minie nieco czasu.
W ostatnim tygodniu województwem o najtańszej benzynie było pomorskie z ceną 5,39 zł/l, zaś na przeciwnym biegunie znalazło się podkarpackie z ceną (5,49 zł/l). Dla oleju napędowego „widełki” sięgnęły od 5,53 zł/l (podlaskie) do 5,64 zł/l (zachodniopomorskie).
Stolica wojewódzka o najtańszych paliwach to w tym tygodniu Białystok (Pb95 po 5,38 zł/l, ON po 5,49 zł/l). Benzyna najdroższa jest w Katowicach (5,53 zł/l), diesel zaś w Szczecinie (5,65 zł/l). Autogaz najtaniej zatankować mogą Opolanie (2,79 zł/l), a najdrożej mieszkańcy Gorzowa Wlkp. (2,89 zł/l).
Źródło: E-petrol
tb/