Ojciec Kubicy: F1 zmieniła mojego syna
Artur Kubica nie ukrywa, że Formuła 1 zmieniła jego syna. - Nie ma ludzi całkowicie odpornych, którzy potrafią się zdystansować, Roberta też to dotyczy, zmienił się - mówi. - Różnie można to nazwać. Jedni to nazwą wodą sodową, inni jeszcze inaczej - mówi "Super Expressowi" ojciec kierowcy BMW Sauber.
A jak nazwałby to Artur Kubica? - Jak dla mnie jest to coś w rodzaju utraty kontaktu ze światem takim, jaki jest on naprawdę. Myślę, że nie widzi rzeczywistości, jaka ona jest. Z kokpitu samochodu Formuły 1 może ona wyglądać inaczej - uważa.
Ojciec Roberta Kubicy zdradził też kilka szczegółów dotyczących kontraktu swojego syna z BMW Sauber. - Chyba jeszcze przez kilka lat BMW ma opcję na Roberta, to znaczy oni decydują, czy przedłużą kontrakt na kolejny sezon. Wydaje mi się, że Robert ma niewiele do powiedzenia. To BMW dyktowali warunki kontaktu podpisanego pod koniec 2005 roku
- Syn nie przyszedł do BMW jako mistrz świata, który może stawiać warunki, tylko jako chłopak, który zaledwie raz siedział w bolidzie Formuły 1 i to na dodatek innego teamu (Renault)
- dodał Artur Kubica.
WP.PL/Super Express