Trwa ładowanie...
05-04-2009 13:08

Ogromne szczęście Heidfelda w GP Malezji

Ogromne szczęście Heidfelda w GP MalezjiŹródło: AP
d4boakq
d4boakq

W jaki sposób Nick Heidfeld zajął drugie miejsce w Grand Prix Malezji? Tego prawdopodobnie nie wie nawet on sam. Niemiecki kierowca BMW Sauber miał w wyścigu na torze Sepang niesamowite szczęście.

Heidfeld startował do GP Malezji z 10. pozycji i początkowo nic nie zwiastowało, że zajmie miejsce na podium. Jednak ulewny deszcz, który spadł na tor Sepang około godziny 18, spowodował ogromne zamieszanie.

"Quick" Nick miał w swoim bolidzie bardzo dużo paliwa, więc kiedy zaczęło padać zjechał do boksów po raz pierwszy i wymienił opony na deszczowe, podczas gdy inni zawodnicy musieli odwiedzić pit lane po raz drugi. To pozwoliło Niemcowi zyskać kilka pozycji.

Następnie deszcz ustał i tor zaczął wysychać, część zawodników wróciła więc po opony przejściowe. Heidfeld został na torze. Jak się okazało miał szczęście, gdyż niedługo potem znów zaczęło padać, i to bardzo mocno. Gdy inni wracali po "deszczówki" i po raz trzeci czy czwarty odwiedzali aleję serwisową, Heidfeld jechał dalej.

W chwili neutralizacji wyścigu zawodnik BMW Sauber był trzeci. Ale kiedy sędziowie w końcu zdecydowali się zakończyć GP Malezji, przesunięto go na drugie miejsce, przed Timo Glocka. Dlaczego? Podobno dlatego, że za końcowe wyniki uznano kolejność nie z ostatniego pokonanego okrążenia, a z przedostatniego. A wtedy Heidfeld był jeszcze przed kierowcą Toyoty.

WOY

d4boakq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4boakq
Więcej tematów