Trwa ładowanie...
02-04-2012 13:07

Ogłoszono wstępne przyczyny wypadku w Przybędzy

Ogłoszono wstępne przyczyny wypadku w PrzybędzyŹródło: PAP/Andrzej Grygiel
d1n48ni
d1n48ni

Zły stan techniczny naczepy i nadmierna prędkość ciężarówki, która ją ciągnęła, to - według wstępnej opinii biegłych przyczyny wypadku w Przybędzy w woj. śląskim, w którym zginęło osiem osób - dowiedziała się PAP w bielskiej prokuraturze okręgowej.

Rzecznik prokuratury Małgorzata Borkowska powiedziała, że "naczepa nie posiadała homologacji i nie należała do zestawu, który ją ciągnął". "Wskutek niesprawności technicznej utraciła stabilność i przemieściła się na prawy pas, którym jechał mikrobus. W takiej pozycji ciągnęła ją ciężarówka. Tu decydowały sekundy. Gdyby w danym momencie naczepa odchyliła się w drugą stronę, mikrobus przejechałby bezpiecznie" - dodała.

Kierowca ciężarówki jechał także zbyt szybko. Dopuszczalna prędkość na drodze ekspresowej dla takich pojazdów wynosi 80 km na godzinę. Tuż po wypadku policjanci informowali, że właśnie taką wskazywał tachograf. We wstępnej opinii biegli stwierdzili jednak, że kierowca jechał z prędkością 100 km na godzinę.

Rzecznik dodała, że obecnie trudno powiedzieć, w którym momencie naczepa się odpięła. "Wstępna opinia biegłych dała jednak podstawy do postawienia zarzutu kierowcy ciężarówki" - podkreśliła.

Borkowska powiedziała, że szczegółowa opinia może dotrzeć do śledczych za kilka tygodni. "Biegli muszą się jeszcze zapoznać z aktami, my przesłuchujemy świadków, będziemy słuchać poszkodowanych górników ()" - dodała.

d1n48ni

Do wypadku doszło w środę późnym wieczorem. Mikrobus, wiozący górników po pracy z kopalni "Mysłowice-Wesoła" do domów, uderzył w naczepę jadącego z naprzeciwka samochodu ciężarowego, która znalazła się na jego pasie ruchu. Na miejscu zginęło siedem osób, w tym kierowca busa. Ósma osoba zmarła w szpitalu. Dziesięciu rannych trafiło do szpitali w Bielsku-Białej, Żywcu i Sosnowcu.

44-letni kierowca ciężarówki został zatrzymany tuż po wypadku. Był trzeźwy. W piątek prokurator postawił mu zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, w którym zginęli ludzie. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Po przedstawieniu zarzutu biegły psychiatra stwierdził, że podejrzany jest w fatalnym stanie psychicznym, który uniemożliwia udział w postępowaniu karnym i składanie wyjaśnień. Przewieziono go do szpitala psychiatrycznego.

d1n48ni
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n48ni
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj