Odszkodowanie od rowerzysty
Kolizja samochodu z rowerem kończy się zazwyczaj fatalnie dla kierującego jednośladem. Bywają jednak i takie sytuacje, w których rowerzysta może stać się sprawcą szkody – na przykład, gdy zmusi kierowcę dom nagłego manewru, którego skutkiem jest kolizja z innym pojazdem, drzewem itp.
Jeżeli jadący samochodem ma świadków tego zdarzenia, a rowerzystę uda się zidentyfikować, | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10379/wypadek-b.jpeg',500,316) ) |
| --- | sprawca szkody powinien ją naprawić na ogólnych zasadach określonych w kodeksie cywilnym, niezależnie od tego, czy był ubezpieczony czy nie.
Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych nie nakazuje rowerzystom wykupywania polis OC, mimo że mogą być pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego, kontrola spełnienia takiego obowiązku byłaby zresztą praktycznie niemożliwa. Jednak istnieje możliwość ubezpieczenia dobrowolnego, niestety zbyt mało rozpropagowana wśród miłośników jazdy rowerami.
Wielu ubezpieczycieli oferuje polisę odpowiedzialności cywilnej osób w życiu prywatnym. Za stosunkowo niewielką składkę – już od 20 złotych rocznie – można wykupić polisę OC, a w wyniki zawartej umowy ubezpieczyciel zobowiązuje się do spełnienia roszczeń poszkodowanych pokrywając szkody, wynikające między innymi z posiadania mieszkania (zalanie mieszkania sąsiadów), zwierząt domowych i egzotycznych (pogryzienie, zniszczenie ubrania itd.) i właśnie używania rowerów.
W przypadku tych ostatnich w grę wchodzą zarówno szkody rzeczowe, polegające na zniszczeniu, uszkodzeniu bądź utracie rzeczy, jak i szkody osobowe, gdy w grę wchodzi na przykład uszkodzenie ciała lub utrata zdrowia osoby trzeciej.
Oczywiście polisa, o której mowa nie chroni jej posiadacza przed ewentualną odpowiedzialnością karną lecz jedynie cywilną.
Autor: MTR