Odbudują bolid Kubicy
Następny wyścig już w niedzielę w Malezji więc auto trzeba jak najszybciej odbudować, aby w czwartek było gotowe do odprawy technicznej. Czas na kapitalny remont będzie ograniczony, tym bardziej, że po drodze trzeba spakować cały sprzęt i wysłać go samolotem w ośmiogodzinną podróż do Malezji.
Na szczęście uszkodzenia nie były tak duże, jak mogłoby się wydawać. Zadanie będzie o tyle łatwiejsze, że do auta Kubicy mechanicy nie muszą nawet mocować skomplikowanego systemu KERS. Auto F1 jest świetnie przygotowane do skręcania i rozkręcania. Wystarczy wspomnieć, że wymiana silnika zajmuje mechanikom mniej niż godzinę.
Można być więc pewnym, że bolid Kubicy będzie jak nowy przed GP Malezji. Miejmy nadzieję, że będzie równie szybki, co w Australii ponieważ tor w Malezji jet określany jako ten, na którym przewagę mogą mieć bolidy wyposażone w KERS, a Kubica podobnie jak w Melbourne pojedzie bez tego systemu.
_ Przegląd Sportowy/WP.PL _