Od początku roku 2016 zarejestrowaliśmy mniej nowych motocykli i motorowerów
Od stycznia do końca września 2016, w porównaniu do analogicznego okresu roku 2015, rejestrujemy więcej samochodów osobowych, ale znacznie mniej motocykli. Zmiana przepisów dotyczących uprawnień niezbędnych do kierowania jednośladami z 2014 roku skokowo pobudziła sprzedaż, ale czy to wystarczy żeby rynek się rozwijał?
W pierwszych III kwartałach 2016 roku zarejestrowano 19,3 tys. nowych motocykli, czyli o 5,3 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2015 roku. W trzecim kwartale 2016 roku nadal można zauważyć efekty zmiany pozwalającej kierować motocyklem do 125 centymetrów sześciennych posiadaczom prawa jazdy kat. B, a także zmiany przepisów homologacyjnych. Co prawda liczba zarejestrowanych nowych motocykli zmalała o ok. 0,5 tys. sztuk w porównaniu do III kwartału 2015 roku, ale przekroczyła 6,1 tys. i wynik ten jest wciąż bardzo dobrym rezultatem szczególnie w odniesieniu do poprzednich lat. Dla przykładu, w III kwartale 2014 roku, kiedy zmieniono podmiotowe przepisy ustawy o kierujących pojazdami, rezultat był o połowę mniejszy.
Od początku 2016 roku zarejestrowano 19,3 tys. motocykli, to trzy razy więcej niż w 2013 roku i ponad 2 razy więcej niż w 2014 roku.
Co dalej z motorowerami?
Nieco gorzej wygląda sytuacja na rynku motorowerów. Konsekwentne spadki w tej grupie odnotowujemy od 2009 roku, dodatkowo pogłębione z powodu wspomnianej zmiany przepisów i przesunięcia popytu na większe skutery do kategorii motocykli. Liczba rejestracji motorowerów zmalała od stycznia do września o 14,3 procent (do 21,4 tys.).
Szymon Dziawer, redaktor naczelny Motogen.pl, zapytany o rynek jednośladów z najmniejszymi silnikami powiedział:
- Ciekawostką jest utrzymanie status quo motorowerów. Choć wszystko wskazywało, że pojazdy tej kategorii zostaną skazane na niebyt, to mimo wyraźnego spadku (-14,3 proc., czyli 21 414 sztuk), nadal ich obecność na rynku jest istotna. A trzeba wziąć pod uwagę, że po ostatnich nowelizacjach przepisów dotyczących uprawnień, zawęziła się zdecydowanie grupa docelowa na pojazdy kategorii 50 ccm. Dziś należą do niej osoby nieposiadające uprawnień do prowadzenia żadnych pojazdów, które ukończyły 18 rok życia przed 19 stycznia 2013 r. oraz posiadacze kategorii prawa jazdy AM (dawniej zwanej Kartą Motorowerową). Oczywiście pojazdami tymi mogą także poruszać się posiadacze dowolnej, wyższej kategorii prawa jazdy, ale 24 sierpnia 2014 roku otworzyła się furtka i posiadacze najbardziej powszechnej kategorii B (samochodowej) z trzyletnim stażem mogą jeździć motocyklami klasy 125 ccm.
Motocykle premium mają się bardzo dobrze
Marcin Posłuszny z Harley-Davidson Polska stwierdził, że pomimo zauważalnego spowolnienia rynku po pierwszych trzech kwartałach 2016 roku, sprzedaż Harleya-Davidsona w Polsce ma się bardzo dobrze.
- Sprzedając 602 motocykle, odnotowaliśmy 11-procentowy wzrost w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego. Interesujący może wydać się fakt, że w tym samym okresie odnotowaliśmy ponad 30-proc. wzrost sprzedaży motocykli rodziny Touring, a także ponad 40-proc. rodziny Softail – a zatem naszych największych motocykli, o cenach rozpoczynających się od ok. 85 000 złotych brutto – dodał Posłuszny.
To oznacza, że jednym z powodów spadku liczby rejestracji nowych jednośladów w roku 2016 jest nasycenie się rynku po zmianach w przepisach, jednak w porównaniu do sytuacji sprzed trzech lat, każdy segment notuje znaczne wzrosty.
Źródło: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, opracował Jakub Tujaka.