OC dla młodych będzie droższe
Ubezpieczyciele zapowiadają podwyżki składek dla młodych kierowców. Jak tłumaczą, muszą dobrze kalkulować wartość ryzyka, które ponoszą.
Wejście do świata zmotoryzowanych nie jest tanie, a niebawem stanie się jeszcze droższe. Prawdopodobnie więcej trzeba będzie zapłacić za egzamin na prawo jazdy przeprowadzany według nowych zasad. Stan konta mocniej nadszarpnie również ubezpieczenie samochodu. Firmy ubezpieczeniowe zamierzają wyraźnie podnieść stawki dla młodych. Jak argumentują, to właśnie oni są najczęściej sprawcami szkód, więc podwyżka ma być jedynie wynikiem lepszego skalkulowania ryzyka.
Co więc pozostaje młodym? Najbardziej popularnym w Polsce rozwiązaniem jest dopisanie jako współwłaściciela pojazdu jednego z rodziców. W przypadku niektórych ubezpieczycieli metoda ta nie jest już jednak skuteczna. Ryzyko związane z zawarciem takiej umowy na ubezpieczenie OC szacują oni, biorąc pod uwagę dane młodszego z właścicieli.
Czy jednak rzeczywiście towarzystwa ubezpieczeniowe muszą ratować się podwyżkami przed kłopotami finansowymi? Jak podaje Polska Izba Ubezpieczeń, towarzystwa wypłaciły w I półroczu 2012 r. 2,7 mld zł odszkodowań z tytułu OC pojazdów mechanicznych oraz 1,74 mld zł z tytułu autocasco. O ile w przypadku OC mamy do czynienia ze wzrostem ogólnej wartości odszkodowań o 2,55 proc., rok do roku, o tyle w autocasco ich wartość spadła o 10,5 proc. Jednocześnie w pierwszym półroczu 2012 r. ubezpieczyciele zebrali z tytułu OC prawie 4,4 mld zł, o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Liczba umów wzrosła w tym czasie o 2 proc., do 17,9 mln. Składka ogółem z autocasco wyniosła 2,9 mld zł, o 1,37 proc. więcej niż rok wcześniej. Liczba polis zwiększyła się o 2,14 proc. do 5 mln.
tb/sj/tb