Obowiązkowy urlop za punkty karne
To właśnie ta ostatnia zmiana budzi spore kontrowersje. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, ministerstwo określiło w nowych przepisach, że kurs może się odbywać jedynie w tygodniu, a nie w weekendy. Przedstawiciel resortu poinformował, że taki wymóg ma być dodatkową uciążliwością dla osób odbywających kurs. Prawnicy jednak są zdania, że wprowadzenie takich zasad jest niekonstytucyjne. Eksperci od prawa tłumaczą też, że taki pomysł Ministerstwa Transportu kłóci się z celem kursów, które mają wpłynąć na zachowanie kierowców na drodze. Utrudnianie uczestnictwa w kursie wcale nie pomoże.
Osoby, które będą odbywały kurs pozwalający wyzerować konto punktów karnych będą zmuszane do wzięcia czterech dni wolnych. Alternatywą będzie skorzystanie z urlopu bezpłatnego. W takim przypadku sam kurs, który normalnie ma kosztować 500 zł, będzie darmowy. Może się okazać, że dla wielu osób to właśnie rezygnacja z ok. jednej piątej miesięcznego wynagrodzenia jest bardziej opłacalne. W takiej sytuacji stratni będą pracodawcy, którzy przez czas kursu nie będą mieli pracownika.
Aktualnie odbywające się kursy kosztują 300 zł i pozwalają usunąć z konta 6 punktów karnych. Nowe zasady będą zupełnie inne. Na szkolenie będą wysyłani kierowcy, którzy przekroczyli limit 24 punktów karnych. Kurs będzie obejmował 28 godzin zajęć odbywających się w ciągu cztery dni, a po jego zakończeniu konto punktowe kierowcy zostanie wyzerowane. Jednak przez kolejne pięć lat będzie on na cenzurowanym. Przekroczenie rocznego limitu punktów będzie skutkowało natychmiastowym odebraniem prawa jazdy.
Prawdopodobne, że niektóre szczegóły dotyczące odbywania się nowych kursów zostaną jeszcze zmienione, gdyż nowe zasady mają wejść w życie 4 stycznia 2016 r.
źródło: Dziennik Gazeta Prawna
sj, moto.wp.pl