Nowy wymiar bezpieczeństwa Volvo
W ciągu całej historii motoryzacji dokonał się niemały przełom - nie tylko pod względem stylistyki, ale również bezpieczeństwa - zarówno kierowcy oraz pasażerów, jak i pieszych.
W początkach motoryzacji nikt specjalnie nie przejmował się ochroną życia i zdrowia. Auta były tak dużą nowością, że bezpieczeństwo uznano za fanaberię. Jednak gwałtowny boom na własne 4 kółka, rozwój infrastruktury drogowej i zwiększenie natężenia ruchu spowodowały, że w obliczu coraz częstszych wypadków komunikacyjnych producenci zainteresowali się kwestią zabezpieczenia swoich klientów. Od tych zamierzchłych czasów do dziś na tym polu zmieniło się niemal wszystko.
Jednym z liderów technologii bezpieczeństwa jest Volvo. To właśnie ta firma jako pierwsza zastosowała laminowaną szybę czołową, 3-punktowe pasy czy łamaną kolumnę kierowniczą. Parcie na bezpieczeństwo jest widoczne po dziś dzień. Jednym z przykładów może być układ City Safety, ograniczający skutki wypadku lub pozwalający całkowicie uniknąć uderzenia w tył poprzedzającego pojazdu przy prędkościach poniżej 30 km/h. Układ obserwuje pojazdy przy pomocy czujnika laserowego wbudowanego w przednią szybę na wysokości wstecznego lusterka. Samochód automatycznie hamuje, jeśli kierowca nie zareaguje na czas gdy auto znajdujące się przed zwolni lub zatrzyma się.
Nowe modele marki mogą poszczycić się systemem dbającym o bezpieczeństwo pieszych - PedestrianDetection. Jest to układ wykrywania pieszych z pełnym automatycznym hamowaniem. System przy pomocy radaru i kamery monitoruje zachowanie pieszych przed samochodem. Początkowo ostrzega kierowcę by zahamował lub ominął pieszego, jeśli jednak prowadzący nie zareaguje to auto zaczyna hamować z pełną siłą, zanim zderzenie będzie nieuniknione. Potwierdzeniem skuteczności tych systemów są wysokie noty przyznane samochodom Volvo przez organizacje badające bezpieczeństwo samochodów. W testach EURO NCAP model V40 uzyskał najwyższy wynik kiedykolwiek odnotowany przez instytut - 98 proc. ochrony dorosłych pasażerów i 100 proc. - pieszych. Z kolei nowe S60 w testach zderzeniowych amerykańskiego instytutu IIHS otrzymało najwyższy wynik pod kątem zachowania jednolitej struktury ciała.
Obecnie trwają prace nad udoskonaleniem już funkcjonujących systemów. Na tegorocznym Salonie Samochodowym w Genewie zaprezentowano układ CyclistDetection, który jest rozwinięciem funkcji wykrywania pieszych. Gdy mijany rowerzysta wykona gwałtowny manewr i znajdzie się na kursie kolizyjnym, system uruchomi awaryjne hamowanie samochodu. Jeśli różnica prędkości między autem i rowerem będzie nieznaczna to w ogóle nie dojdzie do kolizji, w przypadku większych różnic prędkości system zredukuje konsekwencje zderzenia. Procesor sterujący systemem reaguje tylko w sytuacjach krytycznych. Przed wprowadzeniem na rynek rozwiązanie to testowano w miastach, w których porusza się dużo rowerów, aby wyeliminować samoczynne hamowanie pojazdu, gdy nie jest to niezbędne.
Plan "2020" Volvo zakłada, że już za 7 lat samochody tego producenta będą tak bezpieczne, że nikt w nich nie zginie. Brzmi jak utopijna wizja? Być może jeszcze 10 lat temu tak, ale dziś wiele wskazuje na to, że jest to możliwe.
Źródło: dobocom
ll/moto.wp.pl