Nowy Saab 9-3 ...SportSedan!

...Najpierw był Saab 99, potem Saab 900, wreszcie Saab 9-3. Od maja nie produkuje się już modeli trzy i pięciodrzwiowych serii 9-3. Na jesieni tego roku na rynek ma trafić całkiem nowy Saab 9-3 SportSedan. Już w nazwie można dostrzec rewolucyjną zmianę: Saab9-3 ...sedan?

Seria 900/9-3, od czasu swej premiery w 1978 roku znalazł blisko półtora miliona nabywców i znacznie więcej miłośników. Jego sylwetka nieodłącznie splotła się z marką Saab. Konstruktorzy nie chcą zbyt wiele uwagi poświęcać samej zmianie kształtu nadwozia, zwłaszcza, że późniejszym czasie pojawić się mają wersje trzy i pięciodrzwiowe. Twórcy Saab 9-3 SportSedan twierdzą, że skonstruowali całkiem nowe auto, którego nadwozie tylko w niewielkim stopniu zdradza prawdziwe zalety.

Saaby 9-3 SportSedan wyposażone będą w jeden z trzech aluminiowych, turbodoładowanych silników benzynowych lub znany z dotychczasowej wersji turbodiesel 2,2 litra. Wszystkie silniki benzynowe będą miały tę samą pojemność, a ich moc maksymalna wynosić będzie: 150 KM, 175KM i 210KM. Najsłabszy silnik benzynowy o oznaczeniu 1.8t będzie rozpędzał Saaba do setki w 9,5 sek. Najmocniejszy silnik (2.0T) będzie potrzebował do tego zaledwie 7,5 sek. Diesel (2.2 TiD – 125KM), jak to ropniak, zrobi to powoli (11 sek.) za to czas przyspieszenia od 80 do 120 km/h. na piątym biegu wynosić będzie zaledwie 12,5 sek., czyli tyle samo ile w przypadku „średniego” silnika benzynowego (2.0t – 175KM)!

Saab 9-3 SportSedan ma konkurować z takimi samochodami jak Audi A4, Volvo S60, BMW Seria 3. Aby wygrać z takimi konkurentami, sama moc silnika nie wystarcza. Nowy Saab 9-3 będzie miał o 71 mm szerszy rozstaw osi od swojego poprzednika. Do wyboru będzie pięcio- lub sześciobiegowa manualna skrzynia biegów, lub pięciostopniowy automat. Największe uznanie ma budzić jednak samo zawieszenie auta. Saab opracował oryginalny system ReAxs, umożliwiający samoistne skręcanie tylnych kół, poprawiające zachowywanie zamierzonego kierunku jazdy podczas pokonywania zakrętów. Idealne trzymanie się drogi ma zapewnić czterowahaczowe zawieszenie tylne (podobne nieco, jak u Alfa Romeo).

Zdając sobie sprawę, że kierowca częściej siedzi w środku i to jego wygląd często decyduje o przyjemności jazdy, kokpit Saaba 9-3 SportSedan zaprojektowano niejako „wokół kierowcy”. Wszystkie wskaźniki i środkowy panel są umieszczone wzdłuż owalnej linii otaczającej kierowcę. W górnej części panelu środkowego umieszczono wyświetlacz komputera pokładowego oraz obrazu przekazywanego za pośrednictwem nawigacji satelitarnej.

Saab 9-3 SportSedan wyposażony będzie w te wszystkie systemy elektroniczne, które wspomagają umiejętności kierowcy, a w razie katastrofy łagodzą jej skutki (ABS,ESP,EBD, CBC,TCS). Elektronika pomagać więc nam będzie przyspieszać, zwalniać, pokonywać zakręty jak i gwałtownie hamować. Jeśli narozrabiamy tak, że i elektronika nie pomoże, nadzieją natchnie nas informacja, że nadwozie nowego Saaba 9-3 jest ponad dwukrotnie odporniejsze na odkształcenia, niż w poprzednim modelu.

Ceny jeszcze nie znamy, ale z pewnością nie odbiegnie ona znacząco od cen dotychczas oferowanych Saabów 9-3. Zapłacić przyjdzie więc jakieś 90 tys za wersję podstawową, a jeśli zastanie parę groszy, to dealer z pewnością znajdzie dla nich przeznaczenie oferując jeszcze lepsze silniki i wyposażenie.