Taki sam, a jednak zupełnie inny
Kiedy Ford kilka lat temu zaproponował model S-Max i jego większą wersję Galaxy wydawało się, że to zbyteczny zabieg i jeden z nich będzie musiał uznać wyższość drugiego. Rynek jednak docenił zarówno mniejszego i bardziej sportowego S-Maxa, a również bardziej rodzinnego i funkcjonalnego w swoim charakterze Galaxy. Teraz przy prezentacji Forda C-Max i Grand C-Max sprawa wygląda podobnie.