Według doniesień brytyjskiego serwisu "Auto Express", kierownictwo marki Ford zdecydowało się mimo wszystko pozostać przy nazwie Fiesta, którą będzie nosił gruntownie przebudowany model nowej generacji szykowany do premiery handlowej pod koniec przyszłego roku. Nowa Fiesta bazuje na koncepcyjnym modelu Verve, który ujrzał światło dzienne podczas wrześniowej wystawy branżowej we Frankfurcie. Wiadomo już, że ostateczna wersja produkcyjna auta zachowa wiele cech stylistycznych Forda Verve.
„Chcemy, aby następca Fiesty stanowił naprawdę znaczącą zmianę z punktu widzenia rozwiązań stylistycznych, jak również i pod względem technologicznym - podkreśla John Fleming, dyrektor generalny Ford of Europe.
Oblicze koncepcyjnego Forda Verve jest śmiałe, o wyraźnie sportowym zacięciu, lecz jednocześnie ujmuje przyjazną powierzchownością. W przedniej części nadwozia uwagę zwraca dolna krata wlotu powietrza w kształcie odwróconego trapezu oraz duży, owalny znaczek Forda, umieszczony na środku nieco mniejszego tym razem otworu górnego wlotu powietrza do silnika.
W dolną kratę wlotu powietrza wkomponowano wydatne, masywne poziome płaty, poprzecinane w regularnych odstępach rzędami wrzecionowatych elementów tworzących optyczny efekt pionowych poprzeczek. Charakterystyczny kształt dolnej kraty wlotu powietrza i znaczek Forda stanowią dziś charakterystyczny element wskazujący na rodzinne pokrewieństwo aktualnie projektowanych i przyszłych modeli Forda.
Kształt maski silnika został uformowany w sposób dynamiczny - wyraźnie zarysowany, niemal „atletyczny”, lecz bez przesadnych „muskularnych” wypukłości. Kształt ten interesująco współgra z wydatnie zaznaczonymi, wydłużającymi się ku tyłowi kloszami reflektorów, nawiązującymi do reflektorów Forda Mondeo. W efekcie przód koncepcyjnego Forda Verve wydaje się przyjazny. Duże zespoły reflektorów obejmują dwa reflektory projekcyjne oraz rząd kilku lamp diodowych.
Oglądany z boku, koncepcyjny Ford Verve ma smukłą linię, z kabiną pasażerską, w której optycznie lekko przesunięty ku przodowi środek ciężkości, tworzy wrażenie energii uchwyconej w ruchu. Dynamikę sylwetki podkreśla zarys okien bocznych, pozbawionych słupków środkowych. Górny zarys linii szyb odwzorowuje charakterystyczny zarys górnej linii nadwozia. Biegnie ona od słupka przedniego aż do umieszczonych w połowie wysokości tylnych świateł z diodami LED, których klosze także zostały „wyrzeźbione” w charakterystyczny kształt, dopasowujący się do pełnych konturów nadwozia. Całość wieńczy integralny, dynamiczny tylny spojler. Wszystkie te elementy zgrabnie harmonizują ze sobą, podtrzymując zarazem wykonany ze szkła panoramiczny dach.
Następca obecnie oferowanego Forda Fiesty pojawi się w europejskich salonach dealerskich pod koniec przyszłego roku, natomiast w Ameryce Północnej i Azji przed rokiem 2010.
Źródła: Samar, Auto Express