Nowa twarz sportowca - Mitsubishi Eclipse
Najnowsze wcielenie Lancera podoba się niemal wszystkim. To zasługa dynamicznej linii nadwozia oraz zadziornego spojrzenia. Nic dziwnego, że Mitsubishi postanowiło upodobnić do rajdowej legendy sportowy model Eclipse.
Bardziej wyrazisty wlot powietrza do chłodnicy do nie jedyna zmiana w coupe spod znaku trzech diamentów. Styliści wzięli na warsztat także tył nadwozia, gdzie pojawił się podwójny układ wydechowy oraz zderzak ze zintegrowanym dyfuzorem. Kolejnym wyróżnikiem Eclipse GT będzie potężny spojler na klapie bagażnika.
Niespodzianka czeka także pod maską. 3,8-litrowy silnik modelu GT udało się podkręcić do 265 KM. Wzrósł także moment obrotowy. Zmodernizowany silnik V6 zagwarantuje 354 Nm.
Pełne wykorzystanie potencjału jednostki napędowej umożliwi przeniesienie napędu na wszystkie koła. Zajmie się tym 6-biegowa, manualna skrzynia. Za dopłatą można natomiast otrzymać „automat”, który otrzymał jedno przełożenie mniej. Skrzynia Sportronic może pracować bez pomocy kierowcy, ale w razie chęci lub potrzeby można ją obsługiwać niczym sekwencyjną przekładnię.
W standardzie wszystkich wersji znajdzie się elektronika czuwająca nad stabilnością toru jazdy. Ponadto Eclipse GT otrzyma powiększone wentylowane tarcze przy kołach tylnej osi.
Oficjalna premiera samochodu nastąpi za kilka dni – w trakcie targów Chicago Auto Show. Eclipse będzie dostępne w nadwoziu coupe oraz jako kabriolet.
Łukasz Szewczyk