Nowa Sonata, nowy Hyundai!
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8462/sonata-2005-01.jpeg',550,379) ) |
| --- | Zazwyczaj, podczas prezentacji nowego modelu, producent stara się przedstawić jego zalety jako typowe i bardzo właściwe dla swojej marki. Hyundai postępuje nieco odmiennie w przypadku wprowadzanej właśnie na rynek Sonaty. Deklaruje otóż, że auto to odznacza się walorami niecodziennymi dla swej marki.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8462/sonata-2005-03.jpeg',550,349) ) |
| --- | Hyundai, choć wciąż postrzegany jako stosunkowo młoda marka, ma juz blisko czterdzieści lat, w czasie których udało mu się wyeksportować 10 mln samochodów. W Europie, Hyunadai jest obecnie trzecią pod względem liczby sprzedanych samochodów importowaną marką. Choć dane te brzmią imponująco, to koncern zapowiada znaczące zmiany, których zwiastunem ma być właśnie Sonata. Hyundai deklaruje, że chce definitywnie zerwać z wizerunkiem marki „ekonomicznej”, a na popularność chce zapracować przede wszystkim doskonałą jakością i komfortem. Szef Hyundai’a w Europie mówi wprost o zerwaniu ze stereotypem auta koreańskiego. Nie oznacza to wcale, by Hyundai’e miały teraz podrożeć. ...Ale też cena nie ma być głównym argumentem przemawiającym za zakupem tego auta.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8462/sonata-2005-05.jpeg',550,389) ) |
| --- | Przyznać trzeba, że nowa Sonata przekonuje co do szczerości deklarowanych zmian. W przeciwieństwie do wielu poprzednich modeli tej marki, jej wygląd zewnętrzny pozbawiony jest pretensjonalnych, grymaśnych przetłoczeń, które i tak nie czyniły z Hyundai’a auta oryginalnego stylistycznie. Sonata ma powściągliwe, proste i eleganckie nadwozie, któremu nie brakuje pewnej elegancji. Z tyłu, ze względu na duże lampy, auto ma trochę amerykańskiego sznytu – na szczęście bez ostentacji. Nowa generacja Sonaty jest o 55 mm dłuższa od poprzedniej wersji, zaś rozstaw osi zwiększył się o 30 mm. Skutkuje to większą ilością przestrzeni wewnątrz. Wewnątrz przemiany jeszcze bardziej znaczące. Wprawdzie kierowcy Sonaty nie uskarżali się na trzaski, czy stuki, ale wydawali się dalecy od zachwytu, jeśli idzie o tandetnie wyglądające szare plastiki. Kwestia to czysto estetyczna, ale wszak w przypadku samochodu estetyka wnętrza jest czasem niemniej ważna, niż zagadnienia techniczne. Nowa Sonata zabudowana jest wewnątrz
wyłącznie miękkimi, przyjemnymi w dotyku, dobrze spasowanymi tworzywami. ...Prawdę rzekłszy, piszący te słowa nie oglądał jeszcze tak zacnie wyglądającego wnętrza w aucie koreańskim.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8462/sonata-2005-06.jpeg',550,424) ) |
| --- | Sonacie przeznaczono 3 silniki – wszystkie nowe. Dwa benzynowe motory, to czterocylindrowy 2,4-litrowy DOHC o mocy maksymalnej 161 KM @ 5, 8 tys obr/min, oraz sześciocylindrowy 3,3-litrowy DOHC V6 o mocy maksymalnej 233 KM @ 6 tys obr/min. Maksymalny moment obrotowy wynosi odpowiednio 219 Nm @ 4,2 tys obr/min i 304 Nm @ 3,5 tys obr/min. Hyundai pyszni się, że oba silniki są jego samodzielną konstrukcją, ale ujmy mu nie przyniesie jeśli przypomnimy, że dotąd firma wspólnie z Mitsubishi korzystała z rozwiązań Mercedes-Benz. Trzecią jednostką, która pojawi się niestety dopiero w przyszłym roku, jest silnik wysokoprężny o pojemności 2 litrów i mocy 131 KM.
Z silnikami benzynowymi współpracują pięciobiegowe skrzynie manualne, lub czterobiegowe automatyczne. Diesel wyposażony będzie mógł być również w czterobiegowy automat, lub sześciobiegową skrzynię manualną.
Nie przewidujemy szalonego sukcesu rynkowego Sonacie, dopóki nie będzie dostępna jej dieslowska wersja. Jednak, jeśli ktoś nie zwraca przesadnej uwagi na i tak zrównujące się ceny paliw, to obie osiągalne dotychczas wersje Sonaty wydają się godne polecenia. Ta słabsza wersja ma przecież ponad 160 KM uzyskiwanych z pojemności 2,4 litra, a kosztuje niewiele ponad 85 tys zł. Mocniejsza zaś, to już auto bardzo silne, o rzadko spotykanej w tej klasie pojemności 3,3 litra. Cena wydaje się zachęcająca, jakość Hyundaia też nie budziła dotąd większych obiekcji. Jeśli wiec tylko uroda nowej Sonaty przypadnie do gustu Europejczyków, to będziemy mieli nowego silnego gracza w klasie średniej.