Trwa ładowanie...
27-09-2008 13:59

"Nikt z Kubicą nie będzie mieć szans"

"Nikt z Kubicą nie będzie mieć szans"Źródło: AFP
d39vxfq
d39vxfq

Gdyby nie Riccardo Ceccarelli, nie byłoby Roberta Kubicy w Formule 1. To włoski lekarz operował jego rękę po wypadku pięć lat temu. Ceccarelli, który kieruje centrum medyczno-sportowym dla kierowców Formula Medicine w Toskanii, zna doskonale Kubicę i opowiada, skąd się bierze jego fenomen.

- Pierwszy raz zobaczyłem Roberta gdy miał 15 lat. Toyota testowała młodych kierowców. Byłem pod wrażeniem jego jazdy i zachowania. Stresował się mniej niż pozostali. A przecież to był niezwykle ważny dzień dla tych chłopców. Jeden z nich miał być wybrany przez Toyotę i objęty programem, którego celem była Formuła 1. Ale ta cała presja nie robiła na nim żadnego wrażenia. Szefowie Toyoty postawili jednak na innego zawodnika. To był ich wielki błąd.

Niektórzy mówią, że Kubica jest jak cyborg...

Można też na to tak spojrzeć, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Robert nie cieszył się jakoś wylewnie po swoim pierwszym podium w Formule 1 na Monzie. Nie było też wiele entuzjazmu po zwycięstwie w Kanadzie. Zawsze jest bardzo wyważony, a w sytuacjach ekstremalnych nie traci głowy. To bardzo pozytywna cecha u kierowcy wyścigowego, żeby nie ulegać emocjom.

Przed sezonem trzeba było jednak coś poprawić. Kubica zrzucił siedem kilogramów.

To normalne, że kierowcy zimą tyją. Robert musi mieć mocną motywację. Jeśli ją ma, może zdobyć Everest, gdy jej nie ma, traci zainteresowanie. Podczas zimowych testów zauważył, że gdy staje się lżejszy, jedzie szybciej. Postanowił więc schudnąć. Rozpoczął ostry trening i narzucił sobie dietę. Żadnych słodyczy, sera, potraw kalorycznych. Tylko płatki, makaron, ryby, warzywa, owoce. I jogging. Robert dużo biegał i dbał o to, co je.

Zyskał dziesiąte części sekundy na okrążeniu, ma jednak wolniejszy bolid od Ferrari i McLarena. Nie jest to frustrujące?

Robert może być poirytowany, że na razie nie jest w stanie zdobyć mistrzostwa. Ale on wie, że jeżeli będzie szedł swoją drogą i uparcie dążył do celu, w końcu trafi do najlepszego zespołu. A wtedy nikt z nim nie będzie mieć szans.

_ Dziennik _

d39vxfq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39vxfq
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj