Trwa ładowanie...
17-04-2007 07:51

Nieznany debiutant robi furorę w Formule 1

Nieznany debiutant robi furorę w Formule 1Źródło: AFP
d2joget
d2joget

Nikt nie spodziewał się, że Brytyjczyk będzie jeździł tak dobrze. W zespole z mistrzem świata - Fernando Alonso, Lewis Hamilton miał zbierać doświadczenie, które miało procentować w przyszłości. Hamilton jest jednak lepszy niż kolega z temu i wyrósł na poważnego kandydata do zdobycia mistrzostwa świata - pisze DZIENNIK.

"To był mój zaledwie trzeci start i znów zająłem drugie miejsce. Teraz został mi już tylko jeden krok" - powiedział Lewis Hamilton po Grand Prix Bahrajnu. Krokiem, o którym mówił 22-letni Brytyjczyk, jest oczywiście zwycięstwo w którymś z następnych wyścigów Formuły 1.

Wiele wskazuje na to, że kierowca McLarena wkrótce ten krok uczyni. "Chyba nikt nie wątpi, że jeszcze w tym sezonie wygra wyścig. Wyniki Hamiltona są fenomenalne" - mówi Martin Whitmarsh, jeden z szefów McLarena. "Po tym, co zrobił do tej pory musimy przyznać, że jest poważnym kandydatem do mistrzostwa świata" - dodaje Whitmarsh.

Spekulacje na temat wspaniałej przyszłości Hamiltona pojawiły się już po pierwszym wyścigu sezonu. Zajął w nim trzecie miejsce. Pierwszy tak błyskotliwy debiut od czasu Jacquesa Villenueve'a uznano za sensację, chociaż przed sezonem Niki Lauda nazywał Hamiltona cudownym dzieckiem. Z szacunkiem o możliwościach Brytyjczyka wypowiadał się także Robert Kubica, z którym znają się z niższych klas wyścigowych.

Hamilton pokazuje jednak, że żadne historyczne dane go nie dotyczą. W Malezji zajął drugie miejsce, a tydzień później w Bahrajnie otworzył nowy rozdział historii Formuły 1. Od 1950 r., czyli pierwszego Grand Prix, żaden kierowca nie skończył na podium trzech pierwszych wyścigów w debiutanckim roku.

d2joget
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2joget
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj