Niewidomy Bartek ścigał się z Kajetanowiczem
Nie widzę przeszkód. Tak powtarzał w niedzielę wszystkim Bartek Lenarth. W sobotę na Rajdzie Barbórki stanął w szranki z jednym z najlepszych kierowców rajdowych w Polsce - Kajetanem Kajetanowiczem. Bartek jest niewidomy - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Na odcinek specjalny Rajdu Barbórka Bartek przybył ze swoim pilotem i przyjacielem Pawłem Ciurzyńskim jeszcze przed godz. 11. Nie mógł się doczekać wyścigu z Kajetanowiczem. Ten ostatni dla wyrównania szans zakleił sobie kask.
Pojedynek między Bartkiem a Kajetanowiczem odbył się dopiero po zmroku. - To nie będzie najbardziej pokazowy wyścig na czas. Pojedziemy z prędkością 10-15km/godz. - ostrzegał Bartek. Najpierw pojechał Lenarth i Ciurzyński. (...) Ich czas to 1min 34 s. Kajetanowicz ze swoim pilotem Maciejem Wisławskim uzyskali wynik o 3 sekundy lepszy.
- Bartku! To ty jesteś zwycięzcą! Pamiętaj, że czas jest względny, a my i tak mieliśmy łatwiej, bo jeździmy ze sobą od dwóch lat, a nie od dwóch tygodni - gratulował niewidomemu kierowcy Wisławski.