Niepokojące dane. Polacy kupują opony na szrocie
Opony to jedyny element samochodu, który styka się z nawierzchnią, a to oznacza, że jest kluczowy dla bezpieczeństwa. Nie warto na nich oszczędzać.
Jak wynika z badań firmy Moto Data, duży odsetek polskich kierowców oszczędza na oponach. 57 proc. respondentów kupuje opony w warsztatach lub autoryzowanych serwisach. 25 proc. zamawia je w internecie, a tylko 5 proc. w autoryzowanych stacjach obsługi lub dyskontach. Niestety, wciąż jest duża grupa osób kupujących opony z niewiadomego pochodzenia, czyli szrotów i giełd – tak robi 16 proc. respondentów.
To bardzo niepojący odsetek, opony używane nie gwarantują bezpieczeństwa. Osoby je kupujące dużo ryzykują i zagrażają innym uczestnikom ruchu. Można w ten sposób zaoszczędzić, ale na tym nie warto. Nigdy nie mamy pewności, co działo się w przeszłości z takimi oponami. Nie można ocenić stanu ogumienia "na oko”. Może się zdarzyć, że uszkodzeniu ulegnie wewnętrzna struktura, ale opona będzie się świetnie prezentować. Wyobraźcie sobie, co by się stało, gdy gdyby pękła przy 140 km/h w aucie wypełnionym bagażem i z całą rodziną.
Dużo mówi się o bezpieczeństwie na drogach. Niestety zapomina się, że nawet diagności nie mają obowiązku nie mają obowiązku sprawdzać stanu opon czy ich bieżnika. Policja też rzadko to robi, a problem niewłaściwego ogumienia jest nawet ignorowany przez władze. Funkcjonariusze w oficjalnych statystykach dotyczących przyczyn wypadków zdecydowanie zaniża liczbę wypadków, do których przyczyniła się niesprawność techniczna samochodu – policyjny system zbierania danych nie pozwala wpisać więcej niż jednej przyczyny takiego zdarzenia.