Niepewna przyszłość Loeba
Team Citroena wycofuje się z rywalizacji na rajdowych szlakach z końcem bieżącego sezonu, podobnie jak Peugeot. Loeb jest jednym z kilku kierowców, który szuka nowego samochdu.
Citroen ma powrócić do konkurencji w 2007 roku, ale w tej sprawie jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji.
"Powiedzieli, że chcą powrócić w 2007 r. i to ze mną za kierownicą, ale to tylko plany. Moja sytuacja pozostaje niepewna" - napisał Loeb na swej stronie internetowej. "Chciałbym mieć możliwość rzeczywistego decydowania, ale w tej chwili mam do wyboru, albo Ford, albo nic. Skoda nie jest jeszcze gotowa do wygrywania. Nie wygląda na to, by chciało mnie Subaru, a ja nie chcę być drugim kierowcą tego teamu, po Solbergu (Norweg Petter Solberg). Mitsubishi nie jest całkiem pewne swych planów, a Citroen wciąż o nich tylko myśli. Ze strony Malcolma Wilsona (szef teamu Forda) wszystko jest gotowe" - dodał Loeb.
Loeb, zwycięzca ośmiu tegorocznych rajdów, odwiedził fabrykę Forda, ale dał do zrozumienia, że wciąż jest emocjonalnie związany z Citroenem. "Wiem, że to, co mam w Citroenie nie znajdę nigdzie indzie. Czy Citroen powróci do rywalizacji w 2007 roku... Wiem tyle o tej firmie, by wiedzieć też, jakiego rodzaju samochód są w stanie wyprodukować. Gdybym miał podsumować, interesują mnie zarówno Ford jak Citroen, ale dziś jeden gotowy zaproponować mi wszystko, a drugi nic" - zakończył Loeb.