Niemka czy Włoszka?
Sedany klasy kompaktowej wydają się idealnym rozwiązaniem. Oferują duży bagażnik, pokaźne wnętrze i atrakcyjną cenę. Jednakże te spostrzeżenia nie pokrywają się z wymogami na wszystkich rynkach.
Samochody klasy kompaktowej są adresowane do trzech grup klientów. Pierwsza z nich, to osoby samotne oraz młode rodziny. Druga, to klienci, którzy mają juz jeden, przeważnie duży samochód. Trzecią grupą kierowców są ci, dla których samochód kompaktowy jest jedynym modelem w rodzinie. Wtedy takie auto służy zarówno do codziennej jazdy, jak również do pokonywania większych odległości. Ze względu na dużą różnorodność zastosowania, producenci samochodów oferują kilka wersji nadwozia swoich średniaków. Klientom którzy jeżdżą sami, zazwyczaj wystarcza wersja trzydrzwiowa. Dla traktujących kompakty, jako drugi pojazd w rodzinie, przeznaczony jest pięciodrzwiowy hatchback. Dla tych zaś którzy auta używają zarówno podczas rodzinnych wyjazdów, jak i na co dzień, przygotowano kombi i sedana. Na zachodzie, sprzedaż kompaktowych sedanów wynosi zaledwie 5 proc. Z kolei w krajach rozwijających się jest to aż 65 proc.
Z tej perspektywy Polskę trudno zaliczyć do państw rozwijających się. Bowiem w naszym kraju nie są preferowane pojazdy tego typu. Zważywszy fakt miernej sprzedaży w salonach (nowych samochodów sprzedaje się więcej w Rumunii, czyli kraju uważanym przez nas za zacofany gospodarczo), trudno także uwierzyć iż chcemy podążać drogą wyznaczoną przez mieszkańców starej UE. W związku z kłopotem określenia jaką drogą będzie podążać polska motoryzacja, zainteresowanym zakupem nowych aut warto przybliżyć dwa sedany segmentu C.
Pierwszym z nich jest, zaprojektowana w Centro Stile Fiat, Linea. Drugim, produkowany m.in. w Polsce Astra III Sedan. Obydwa charakteryzują się elegancją modeli trójbryłowych, ale równocześnie dynamizmem sylwetki wymaganym w wersjach kompaktowych. Obydwa mają dość ciężki stylistycznie przód. Projektanci Opla z tym zadaniem poradzili sobie lepiej i szeroki zderzak daje wrażenie przyklejenia do drogi. W obu zaś dynamizm podkreślono w tylnej partii, dzięki znacznemu nachyleniu słupków tylnych. Także tutaj rysuje się różnica stylistyczna. O ile w przypadku Linei tył jest zaakcentowany przeszklonym słupkiem, co zapewnia wrażenie lekkości, to Opel zaprojektował masywną, choć widocznie nachyloną, płaszczyznę boczną. Wymiary obydwu wersji są podobne i w wynoszą dla Linei: długość 456 cm, szerokość 173 cm i rozstaw osi 260 m, a dla Astry Sedan odpowiednio 459cm/175cm/270cm. Obydwa pojazdy mają też podobne bagażniki, po ponad 500 litrów.
Tak więc szukając samochodu rodzinnego obydwa spełniają te same wymagania. Warto więc zwrócić uwagę z jaką ceną musimy się liczyć wybierając jeden z modeli. Linea oferowana jest z silnikami benzynowymi 1,4 o mocy 77 KM, 1,4 T-Jet mającym 120 KM, oraz dieslami 1,3 JTD o mocy 90 KM i 1,6 JTD o mocy 105 KM. W przypadku Astry oferta obejmuje jednostki benzynowe 1,6 i 1,8 o mocach 115 KM i 140 KM, oraz diesle 1,3 90 KM i 1,7 100 KM. Najtańszy Fiat, to model z silnikiem 1,4 Fresh kosztujący 39 900, który ma ABS, poduszki, elektryczne szyby i centralny zamek. Z kolei najtańszy Opel, to wersja z silnikiem 1,6 (115KM), za 48 690 zł. Jednak do porównania wybraliśmy wersje z silnikami 1,3 diesel. Jest to bowiem ten samo motor, pochodzący z Bielska Białej.
Osoby wybierające tę wersję musimy jednak uświadomić iż samochód z tym silnikiem jest mało dynamiczny. Wprawdzie dane katalogowe podają prędkości maksymalne 170 km/h (Fiat) i 172 km/h (Opel), oraz przyspieszenia 0-100 km/h: 13,8 sek (Fiat) i 13,7 sek (Opel), to nie powinniśmy w nie do końca wierzyć. Auta są za to bardzo oszczędne i średnie spalanie poniżej 5 l/100 km nie będzie dla nikogo trudne do osiągnięcia. Osoby lubiące pewność iż po naciśnięciu gazu samochód zerwie się do sprintu, z pewnością poczują niedosyt. Samochód z tym silnikiem jest bowiem bardzo ospały przy niskich obrotach silnika. Motor zaczyna dopiero kręcić po przekroczeniu 2500 obr/min. Do tego momentu auta dosłownie toczą się ospale. Przy większych prędkościach obrotowych jazda nie różni się od jazdy innymi dieslami.
Linea Fresh, 1.3 JTD 90 KM kosztuje 48 990 zł. Auto jest wyposażone m.in. w ABS z EBD, poduszki przednie, centralny zamek, elektryczne szyby i komputer pokładowy. Brak w nim radia, elektrycznie sterowanych lusterek, czy zdalnie sterowanych zamków w drzwiach. Opla Astrę 1,3 CDTI Essentia, możemy kupić za 51 940 zł, jest to cena promocyjna, w katalogu auto kosztuje bowiem 62 340 zł. Auto, prócz tych samych opcji co Fiat ma dodatkowo centralny zamek sterowany z pilota (Linea - 500 zł), poduszki boczne (Linea - 1200 zł), czy regulację wysokości fotela (Fiat - 650 zł).
Gdy chcemy aby nasz pojazd był lepiej wyposażony, to za 56 240 zł kupimy Astrę Enjoy (cena promocyjna, katalogowa - 66 640 zł), która ma klimatyzację i radio, a w salonie Fiata możemy wybrać Lineę 1,3 Dynamic za 58 990 zł, który oprócz klimatyzacji i radia dodatkowo ma koła ze stopów lekkich (Astra dopłata 2600 zł). Poza tym obydwie firmy oferują Asitance na 24 miesiące i dość dużą sieć serwisową.
Tak więc ceny aut, po obniżkach w salonach Opla, są dość zbliżone. Podobny jest także komfort i parametry jazdy. Jedyną różnicą jest kwestia gustu, oczywiście jeżeli gust kupującego pozwala na spoglądanie na ten rodzinny samochód.
Bogusław Korzeniowski