Niemiecki trybunał wzmocnił prawa właścicieli aut używanych
Niemiecki Trybunał Federalny (BGH) wzmocnił prawa właścicieli używanych samochodów, orzekając w środę, że dokonanie przeglądu technicznego w nieautoryzowanym warsztacie nie powoduje utraty gwarancji na zakupiony pojazd.
Autorem pozwu był mieszkaniec Perkam w Bawarii Alfred Weiss, właściciel kupionego w 2009 roku przez internet używanego samochodu z roczną gwarancją. Gdy okazało się, że konieczna jest wymiana pompy oleju, ubezpieczyciel odmówił pokrycia kosztów naprawy w wysokości 3 300. euro, argumentując, że przeglądy nie były przeprowadzane w stacji autoryzowanej.
- Zwykłe stacje wcale nie są gorsze od autoryzowanych - powiedział Weiss telewizji ARD. Nie godząc się z odmową zwrotu kosztów, skierował sprawę do sądu.
BGH uznał, że obowiązek wykonywania przeglądów w stacjach autoryzowanych pod groźbą utraty udzielanej zwykle bezpłatnie gwarancji może dotyczyć tylko nowych samochodów. W przypadku aut używanych należy zdaniem sędziów założyć, że kupujący płaci też za gwarancję. Ograniczanie liczby warsztatów, w których może dokonywać przeglądów i napraw jest niezgodne z prawem - orzekł BGH, pełniący funkcję sądu najwyższego w sprawach cywilnych i karnych.
Weiss przegrał proces w pierwszej instancji; dopiero Wyższy Sąd Krajowy w Karlsruhe uznał jego racje, a Trybunał Federalny potwierdził teraz jego prawa.