Niemiec, który przełamał brytyjską hegemonię
Mija 75 lat od momentu, gdy Ewald Kluge jadący motocyklem DKW jako pierwszy Niemiec wygrał najniebezpieczniejszy wyścig motocyklowy świata na wyspie Man.
Historia wyścigu rozgrywanego na wyspie na Morzu Irlandzkim sięga 1907 r. Tourist Trophy jest uznawany za najtrudniejszy na świecie. Przez 30 lat tylko Brytyjczycy na rodzimych maszynach zwyciężali w tej prestiżowej imprezie. Ich passę przerwał Ewald Kluge. By uczcić jego pamięć Audi Tradition weźmie udział w odbywającym się w dniach 23-26 sierpnia na wyspie Man wyścigu motocyklowym Classic TT.
Kluge miał 29 lat, gdy wygrał słynny wyścig. Nie można też zapominać o rok wcześniejszym zwycięstwie Omobono Tenni`ego, który jako pierwszy "nie-Anglik" na "nieangielskiej" maszynie wygrał w klasie do 250 cm sześc. Znajdujący się już wtedy w czołówce Kluge musiał z powodu usterki wycofać się z dalszej walki. Zwycięstwo w 1938 r. było dla dumnych Anglików końcem pewnej epoki - niemiecki zawodnik ustanowił dwa rekordy - najszybszego przejazdu (3 h 21 min. 56 s) oraz najwyższej średniej prędkości (125,56 km/h). Drugi w stawce Ginger Wood przybył na metę aż 11 minut później.
Tegoroczna impreza Classic TT odbędzie się na dystansie 60 km i przybierze formę wyścigu oldtimerów. Audi Tradition przygotuje na niego kopię maszyny DKW SS z 1938 r., gdyż oryginalna maszyna Klugego już niestety nie istnieje, tak samo jak pozostałe takie maszyny stworzone na potrzeby fabrycznego zespołu wyścigowego. Co ciekawe, DKW był pierwszym na świecie producentem, który już wtedy oferował prywatnym odbiorcom maszyny, które dziś nazwalibyśmy "production racer".
Za czasów Kluge nie organizowano Mistrzostw Świata, a jedynie Mistrzostwa Europy. Zwycięstwo na wyspie Man było ukoronowaniem świetnego sezonu w doskonale rozwijającej się karierze motocyklisty. Na 14 wyścigów wygrał aż 12, zaś w pozostałych dwóch był drugi. Pod koniec lat 30 Kluge był świetlaną postacią sportu motocyklowego, zdobywając Srebrny Puchar. W 1938 r. wysłano go nawet do Australii, gdzie po ponad 40-dniowym rejsie statkiem wygrał na Antypodach 4 wyścigi. W latach 1940 - 1946 ruszył na wojnę, gdzie trafił do radzieckiej niewoli. Po wojnie znów zaczął startować w wyścigach, lecz jego kariera nie potrwała długo - w 1953 r. podczas zawodów na torze Nurburgring upadł, miażdżąc sobie udo. Nigdy już nie wrócił do sportu, lecz pozostał pracownikiem Auto Union. Zmarł 19 sierpnia 1964 w Ingolstadt.
Źródło: Audi
ll/moto.wp.pl