Trwa ładowanie...
01-07-2010 16:56

Nie wolno parkować nawet na chodniku

Nie wolno parkować nawet na chodnikuŹródło: PAP
d1u6y09
d1u6y09

Wykroczeniem jest nie tylko parkowanie samochodu na jezdni, ale też na chodniku - jeśli znak drogowy "zakaz zatrzymywania" nie precyzuje, że nie dotyczy on chodnika - potwierdził w czwartek Sąd Najwyższy.

(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
Źródło: (fot. PAP/Andrzej Grygiel)

Orzeczenie zapadło w sprawie pewnej sędzi z Gdańska, która parkowała przed siedzibą sądu w tym mieście, stawiając samochód na chodniku. Chodnik ma tam około 5 metrów szerokości, więc nawet parkując na nim pojazd pozostawało przepisowe 1,5 metra dla pieszych. Szkopuł w tym, że na tym odcinku ustawiono znak drogowy "zakaz zatrzymywania".

Okolica siedziby gdańskich sądów nie mieści się w strefie płatnego parkowania i trudno tam o wolną przestrzeń na wyznaczonych miejscach parkingowych - stąd wielu kierowców wykorzystuje szeroki chodnik, a strażnicy miejscy karzą ich mandatami za wykroczenie.

Taka była sytuacja sędzi Katarzyny G. z Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe. W rozmowie z dziennikarzem PAP wyjaśniała, że zarówno jej, jak i jej kolegom z sądu zdarzało się przyjeżdżać do pracy na 6.00 rano - także po to, aby zdążyć na wolne miejsce parkingowe.

d1u6y09

Zgodnie z prawem, sędziowie nie mogą odpowiadać przed sądem za wykroczenia - pozostaje tylko odpowiedzialność dyscyplinarna przed sądami dla sędziów. Dlatego też przeciwko sędzi Katarzynie G. wszczęto postępowanie dyscyplinarne, zarzucając jej uchybienie godności sędziego przez popełnienie wykroczenia drogowego.

W styczniu tego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku uniewinnił sędzię G. od tego zarzutu uznając, że przepis Prawa o ruchu drogowym pozwala parkować na chodniku - o ile pozostawi się 1,5 metra na ruch pieszych. Rzecznik dyscyplinarny zaskarżył ten wyrok i w czwartek sprawą zajął się Sąd Najwyższy.

"Wiem, że sprawa ma duże znaczenie i gdańscy sędziowie się nią interesują, bo przed sądem są trudności z miejscami parkingowymi" - mówiła Katarzyna G. (kilka miesięcy temu odeszła ona do adwokatury, ale bez związku z tą sprawą).

"Ja nie jestem uparta, robiłam wszystko, by tę sprawę przedyskutować, przeglądałam przepisy" - dodawała.

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
Źródło: (fot. PAP/Tomasz Gzell)

Sąd Najwyższy uchylił w czwartek wyrok uniewinniający w tej sprawie i przypomniał, że znak drogowy "zakaz zatrzymywania" - o ile nie ma pod nim tabliczki "nie dotyczy chodnika" - obowiązuje zarówno na jezdni, jak i na chodniku - nawet jeśli jest wystarczająco szeroki.

d1u6y09

"Hierarchia prawna jest taka: najpierw kierujący ruchem, potem sygnalizacja świetlna, potem znak drogowy, a na końcu - przepis" - przypomniał sędzia Józef Iwulski. "Kiedyś znaki drogowe obowiązywały tylko na jezdni, a obecnie obowiązują na drodze. A droga to jezdnia plus chodnik" - podkreślił, przypominając zarazem o dokonanej kilka lat temu nowelizacji Prawa o ruchu drogowym.

Jak powiedział sędzia Iwulski, podobną sprawą zajmował się w 2004 i 2005 r. Trybunał Konstytucyjny, który potwierdził zgodność z Konstytucją takiej regulacji.

Z tych przyczyn gdański sąd ponownie ma zbadać sprawę byłej już sędzi Katarzyny G., której nadal - mimo że odeszła z sądownictwa - grozi kara od upomnienia do wydalenia z zawodu. Poprzednim razem, gdy sędzia została uniewinniona, rzecznik dyscyplinarny wnosił o karę dyscyplinarną upomnienia. Sprawa może jeszcze zostać uznana za przypadek mniejszej wagi.

d1u6y09
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1u6y09
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj