Nie słuchał Kubicy i zapłacił za to pracą
"Zmęczenie intensywną pracą" to tylko powszechnie stosowana w Formule 1 oficjalna formułka. Dyrektor techniczny BMW Sauber Willy Rampf jesienią odejdzie ze stanowiska, bo... podejmował złe decyzje. O usunięciu go na boczny tor przesądził fakt, że przed Grand Prix Francji nie uwzględnił opinii Roberta Kubicy - donosi "Fakt".
Po odbywających się w połowie czerwca testach w Barcelonie, gdzie sprawdzano nowy element, Kubica negatywnie ocenił wpływ zmodyfikowanego skrzydła na jazdę bolidu. Jego kolega Nick Heidfeld chwalił nową część, więc Rampf podjął decyzję o jej użyciu podczas wyścigu. I skończyło się najgorszym wynikiem BMW Sauber w tym sezonie!
"Podjęliśmy złe decyzje. Ja sugerowałem co innego, zespół mnie nie posłuchał i wybrał inne rozwiązanie" - komentował wtedy Kubica.
Prawdopodobnie ten błąd kosztował głównego inżyniera posadę.
_ Więcej w Fakcie _