Nie będzie już testów na torze Jerez?
Właściciele hiszpańskiego toru Jerez de la Frontera coraz poważniej rozważają możliwość rezygnacji z organizowania sesji testowych dla teamów Formuły 1. Powodem tego są zbyt wysokie koszty związane z przystosowaniem obiektu do tego celu.
Jeszcze do niedawna Jerez było jednym z najbardziej obleganych miejsc wśród wyścigowych torów w Europie, głównie za sprawą korzystnych warunków klimatycznych, szczególnie w okresie zimowym. Ale i w trakcie sezonu Formuły 1 odbywały się tu liczne sesje testowe, w sumie ponad 20 dni w roku.
W ramach obniżania kosztów utrzymania teamów ich szefowie zgodzili się niedawno na likwidację oficjalnych sesji testowych w trakcie rywalizacji o mistrzostwie świata. To oznacza, że w Jerez mogą się pojawić dopiero pod koniec roku.
Właściciele hiszpańskiego toru na razie mają na przyszły rok zarezerwowane tylko osiem dni na testy ekip Formuły 1, a to nie jest dla nich opłacalne. Mają podpisaną umowę z Międzynarodową Federacją Samochodową (FIA) do 2011 roku, ale nie wykluczają jej rozwiązania za porozumieniem stron.
Coraz większą konkurencją dla Jerez jest otwarty niedawno tor w portugalskim Algarve, gdzie w zimie panują jeszcze wyższe temperatury, a koszt pobytu teamów jest tańszy, niż na hiszpańskim obiekcie.