Trwa ładowanie...
18-04-2011 09:18

Nie będzie autostrad na Euro 2012?

Nie będzie autostrad na Euro 2012?Źródło: GDDKiA
d2hct4f
d2hct4f

Nie wszystkie zaplanowane na ME 2012 inwestycje zostaną ukończone na czas. Opóźnieniami zagrożona jest przede wszystkim budowa autostrad, które powinny zostać oddane do użytku w maju 2012 roku.

(fot. GDDKiA)
Źródło: (fot. GDDKiA)

Jak wynika z zapowiedzi ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, w 2012 r. w Polsce ma być 1605 km autostrad i 2418 km dróg ekspresowych. Oznacza to, że trzeba jeszcze wybudować ponad dwa tysiące kilometrów dróg ekspresowych i około 900 km autostrad. Te ostatnie mają zapewnić kibicom dobre połączenie pomiędzy Gdańskiem, Warszawą, Wrocławiem czy Poznaniem.

W styczniu premier Donald Tusk zapewniał, że główne inwestycje na Euro 2012, takie jak lotniska i stadiony, będą gotowe na mistrzostwa bez opóźnień. Dość enigmatycznie przyznał jednak, że "autostrady, o których tak marzymy, nie będą na Euro 2012 w takim wymiarze, w jakim w tych najbardziej ambitnych planach zakładaliśmy".

Jak wynika z informacji Ministerstwa Infrastruktury, od początku kadencji rządu PO-PSL do połowy kwietnia br. podpisano umowy na budowę 781 km autostrad oraz 1073 km dróg ekspresowych, obwodnic i dużych przebudów dróg.

(fot. GDDKiA)
Źródło: (fot. GDDKiA)

Autostrady potrzebne na mistrzostwa są zakontraktowane, czyli umowy na ich wybudowanie są podpisane, jednak eksperci zwracają uwagę na termin oddania dróg do użytku. Przykładowo autostrada A2 na odcinku ze Strykowa do Konotopy, który ma zapewnić połączenie Warszawy z europejską siecią autostrad, ma zostać oddana w maju 2012 r. Analityk rynku transportowego Adrian Furgalski powiedział PAP, że jest to dość napięty termin - wystarczy jakieś nieprzewidziane zdarzenie, jak sroga i długa zima, a termin może nie zostać dotrzymany.

d2hct4f

- Znaczna część z odcinków dróg ma być na Euro "przejezdna", ale nie bardzo wiadomo, co to określenie oznacza - powiedział Furgalski.

(fot. GDDKiA)
Źródło: (fot. GDDKiA)

Jego zdaniem może się okazać, że kierowcy będą musieli korzystać z nieukończonych dróg, które wykonawca będzie musiał po mistrzostwach na nowo naprawiać, co wydłuży czas realizacji inwestycji. Wiadomo też, że przed mistrzostwami nie powstanie 21-kilometrowy fragment autostrady w okolicach Tarnowa. Jak powiedział na początku kwietnia minister infrastruktury, Cezary Grabarczyk: "Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozwiąże tam problem poprzez połączenie z istniejącą drogą krajową."

Alternatywą dla dróg mógłby być transport kolejowy. Jednak obecnie podróż pociągiem między Warszawą a Gdańskiem czy między Warszawą a Wrocławiem trwa ponad pięć godzin. Sytuację mają poprawić intensywne prace nad remontem infrastruktury kolejowej, ale ich program jest równie napięty, jak w przypadku autostrad.

Źródło: PAP

tb/mw/mw

d2hct4f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hct4f
Więcej tematów