Nick Heidfeld ogromnie rozczarowany
- Wynik dzisiejszego wyścigu to dla mnie ogromne rozczarowanie - przyznał Nick Heidfeld. Niemiec po pechowym wyścigu zakończył rywalizację na dziesiątym miejscu.
- Start był bardzo udany, byłem w stanie zyskać kilka pozycji. W pierwszym zakręcie czułem się bezpiecznie, jednak nagle poczułem uderzenie - powiedział niemiecki kierowca.
- Musiałem zjechać do boksu po nowe opony i przednie skrzydło, jednak uszkodzenia okazały się poważniejsze. Bolid prowadził się beznadziejnie. Do tego był bardzo wolny i swoją pozycję zdołałem obronić tylko dzięki KERS - przyznał Heidfled.
- Koniec końców nie ma to żadnego znaczenia. Kogo interesuje czy ukończyłeś jedenasty, czy trzynasty? - zakończył retorycznie kierowca BMW Sauber.
_ RAF _