Nawet żołnierze jeżdżą na zakupy. Wojskowym Humvee zaparkowany pod dyskontem
Sklepowe parkingi kojarzą nam się raczej z walką o wolne miejsca niż wyjątkowymi samochodami. Czasem jednak można spotkać tam niecodzienne pojazdy. W końcu każdy, nawet żołnierz, musi się czasem wybrać na zakupy.
Zdjęcie, które dostaliśmy od naszego czytelnika, zostało wykonane w Szprotawie, małym mieście w województwie lubuskim. Pod lokalnym lidlem, pomiędzy passatem a bmw serii 5 stał wojskowy Humvee. Na bazie tego wozu powstał olbrzymi model H1, największy samochód oferowany przez Hummera.
Amerykańskie pojazdy zaczęły trafiać do polskiego wojska w 2004 roku. Nim żołnierze mogli z nich korzystać, auta musiały zostać dostosowane do naszych przepisów. To z kolei odbyło się w 21. Rejonowych Warsztatach Technicznych z Rzeszowa. Następnie ponad 200 maszyn zostało rozdysponowane między jednostkami w kraju.
Niezależnie od modelu, samochody Humvee są potężne. Ważą około 2,5 tony, a pod maską mają silniki Diesla o pojemności 6,2 lub 6,5 l. W Polsce można spotkać jedną z sześciu odmian: Tumak-2, Tumak-3, Tumak-4, Tumak-5, Tumak-6 lub Tumak-7. Koszt jednego auta to niecałe 300 tysięcy dolarów (ok. milion złotych). Zastanawiające jest tylko, dlaczego ten paliwożerny wóz bojowy znalazł się pod sklepem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl