Nawarecki: będziemy pomagać Robertowi w powrocie do F1
Podczas konferencji w warszawskim hotelu Mariott oficjalnie ogłoszono rozpoczęcie współpracy pomiędzy Robertem Kubicą i Grupą Lotos. Polski kierowca za kierownicą Citroena DS3 RRC w tym sezonie będzie startował w rajdowych seriach WRC2 oraz ERC, ale nie ukrywa, że nadal marzy o powrocie do Formuły 1. Marek Nawarecki, menadżer działu klienckiego Citroen Racing zapewnił w rozmowie z Wirtualną Polską, że Citroen zrobi wszystko, aby pomóc Kubicy w osiągnięciu jego celów, bez względu na to, czy postanowi wrócić do wyścigów, czy będzie kontynuował karierę w rajdach.
- Zarówno Robert Kubica, jak i Yves Matton (szef Citroen Racing) podkreślają, że obecny rok ma być przede wszystkim rokiem nauki. Oznacza to, że obecny sezon jest dopiero początkiem wieloletniej współpracy Citroena z polskim kierowcą?
*Marek Nawarecki: *To zależy od tego jak swoją karierę będzie planował Robert i jaki będzie przebieg tego sezonu. Dzisiaj jasno sobie powiedzieliśmy, że my jako Citroen jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby ta nasza współpraca przebiegała możliwie jak najlepiej i możliwie jak najdłużej. Na razie plany mamy określone na ten sezon.
- Roberta w swoich samochodach bardzo chciały mieć również zespoły: rajdowy M-Sport oraz Mercedes, który próbował przekonać Polaka do serii wyścigowej DTM. W którym momencie jasne było, że to Citroen wygrał wyścig po podpis Roberta na kontrakcie?
Nie podchodziliśmy do tego, jak do rywalizacji. Naszym celem było zaproponowanie Robertowi pakietu najbardziej odpowiadającego jego sportowym planom, który będzie również spójny z tym, czego oczekują jego partnerzy. Naszym nadrzędnym celem było stworzenie programu, który będzie odpowiedni dla Roberta. Propozycje innych zespołów na pewno też miały swoje zalety, ale bardzo się cieszę, że Robert uznał właśnie nasz projekt za najlepszy.
- Robert wyjawił, że w tym sezonie zamierza również testować na torze. Kiedy przyjdzie taki moment, w którym bez większych ograniczeń będzie w stanie prowadzić samochód jednomiejscowy, zapewne pojawi się szansa powrotu do Formuły 1. Jak wówczas zachowa się Citroen?
W żadnym wypadku Citroen nie będzie miał nic przeciwko, jeśli Robert postanowi wrócić do wyścigów. Bez względu na to, czy na taki ruch zdecyduje się podczas trwania sezonu rajdowego. Oczywiście najważniejsze jest, aby było to spójne z założeniami, jakie sobie sam postawił.
- W Citroenie jest Pan odpowiedzialny m.in. za stronę biznesową. Co dla koncernu Citroena oznacza nawiązanie współpracy z tak popularnym sportowcem nie tylko w Polsce, ale i na świecie?
Jesteśmy świadomi, że pod względem marketingowym efekty medialne tej współpracy będą widoczne i mocne. Jednak w naszym projekcie nie to jest najważniejsze, opieramy się głównie na projekcie sportowym i zależy nam właśnie na tej części programu. Zdajemy sobie sprawę, że jest to projekt bardzo medialny i będzie miał pozytywny wpływ na nasz wizerunek, tak jak zauważył to już Yves Matton.
Rozmawiał Maciej Rowiński