Nasz Kubica narozrabiał
Świetna postawa "testerów" (którzy w głównym wyścigu startują tylko w przypadku jakiejś katastrofy i kontuzji głównych kierowców zespołu) może... obrócić się przeciwko nim. Kubica i spółka narozrabiali, wyprzedzając asów. Teraz szefowie niektórych teamów podają w wątpliwość sens ich występów w sesji treningowej.
- Wszystkie Grand Prix powinny zostać ograniczone do dwóch dni: sobotniej sesji kwalifikacyjnej i niedzielnego wyścigu. A piątkowe sesje treningowe powinny zostać zastąpione testami - postulował szef techniczny Renault Pat Symonides.