Następca Ferrari California z V8 turbo?
Ferrari testuje nowy model, który zastąpi najmniejszą i najtańszą Californię. Najprawdopodobniej ten kabriolet otrzyma turbodoładowany silnik V8. Będzie to pierwsze Ferrari z turbiną od czasu F40.
Włoska marka już testuje prototyp nowego modelu. W tym celu wykorzystuje zmodyfikowane nadwozie Californii. Osoby, które miały okazję zobaczyć samochód testowy zauważyły, że ma on bardziej wybrzuszoną maskę i większe wloty powietrza. Sugeruje to, że silnik jest wyższy i potrzebuje więcej powietrza, a to może oznaczać zastosowanie turbodoładowania. Świadkowie twierdzą też, że rozpoznali dźwięk silnika z turbo.
Ferrari niedawno stworzyło nowy silnik V8 z turbiną, który właśnie trafił do Maserati Quattroporte. Jest on mniejszy od tego stosowanego dziś w Californii - ma 3,8 l zamiast 4,3 - jest jednak mocniejszy gdyż dostarcza 530 KM i 710 Nm (wolnossąca jednostka ma w poprawionej wersji 490 KM i 500 Nm). Pojawiają się też sugestie, że Ferrari będzie stosować 6-cylindrowe silniki z turbinami. Najwidoczniej downsizing dociera też do Maranello.
Nie musi to jednak oznaczać niczego złego. Wspomniane Ferrari F40 miało turbodoładowany silnik V8 o pojemności zaledwie 3 litrów, a i tak było najszybszym samochodem na świecie.
sj, moto.wp.pl