Napastnik z BMW sam zgłosił się na policję
Kilka dni temu internet obiegło nagranie, na którym widać jak kierowca SUV-a BMW zajeżdża drogę innemu autu, a później chciał go pobić. Taki akt agresji wywołał burzę i internauci szybko przeprowadzili swoje śledztwo znajdując m.in. polisę ubezpieczeniową napastnika. Mężczyzna kierujący BMW sam zgłosił się na policję, po czym przedstawiono mu zarzuty.
Mężczyźnie za atak na innego kierowcę grozi 7 lat więzienia, jednak wyrok może być niższy, gdyż sam przyszedł na komisariat i chce dobrowolnie poddać się karze. Aktualnie sprawą zajmuje się prokuratura.
W takich sytuacjach najważniejsze jest, aby zachować spokój i jak najszybciej uciec z miejsca zdarzenia, a następnie zgłosić je na policję. Jest to drugi podobny przypadek w Katowicach w ostatnim czasie. W obu sytuacjach najważniejszym dowodem w sprawie okazuje się nagranie z kamery rejestratora zamontowanego w samochodzie. Choć polskim drogom nadal daleko do rosyjskich, to również u nas urządzenia tego typu niestety udowadniają swoją przydatność.