Najszybsze okrążenie Stiga w Top Gear
Lubisz prędkość i rywalizację? Denerwują cię sytuacje w których ktoś wyprzedza Cię przy starcie spod świateł? Jak pokazuje jeden z ostatnich testów słynnego, brytyjskiego programu Top Gear, aby zapewnić sobie spokój ducha i wewnętrzną potrzebę wygranej należy zainwestować w Caparo T1.
Caparo wygląda jak samochód, który zjecha z toru Formuły 1. Brak w nim luksusowych rozwiązań znanych z Astonów, czy Ferrari, tak więc nie prezentuje się dobrze, stojąc pod jednym z hoteli w Monako. Jednak nie takie były założenia Bena Scott-Geddesa, twórcy Caparo T1. Samochód miał przy nosić tylko i wyłącznie przyjemność z jazdy i trzeba przyznać, że osiągając 100km/h w 2,5 rzeczywiście to robi.
Nic więc dziwnego, że brytyjski Top Gear postanowił sprawdzić go na swoim torze. Efekt? Anonimowemu Stigowi pełne okrążenie zajęło 1 min i 10,6 sekundy. Dla porównania dotychczasowy lider tabeli Koenigsegg CCX był o 7 sekund wolniejszy!
Niestety T1 nie mógł zająć swojego zasłużonego miejsca w tabeli, bowiem autorzy programu stwierdzili, iż jego zbyt niskie zawieszenie uniemożliwia przejazdy po progach zwalniających. Wszystkie dotychczas testowane samochody bez większych problemów radziły sobie z tą popularną, miejską przeszkodą.
Producent Caparo broni się twierdząc, iż wersja drogowa, z ustawionym trybem "Road" będzie miała 90 mm prześwitu, tym samym bez problemu poradzi sobie z miejskimi "spowalniaczami".
Angad Paul z Caparo wyraził nadzieję, że Top Gear da Caparo jeszcze jedną szanse na zajęcie właściwego mu miejsca w tabeli, żartując że osiągnie sukces nawet jeśli Top Gear na trasie przejazdu ustawi "leżącego policjanta".
Źródło: BBC, Informacja Mototarget