Najlepszy weekend dilerów
Amerykanie przypuścili w poniedziałek prawdziwy szturm na salony dealerów samochodowych usiłując zdążyć przed zakończeniem rządowego programu "gotówka za grata", w ramach którego oddając swój stary samochód otrzymywali od państwa rabat w wysokości do 4500 dol. przy zakupie nowego, bardziej ekologicznego auta.
Nabywcy w rekordowym tempie opróżniali parkingi dealerów z oczekujących na sprzedaż samochodów.
Program ten, na który przeznaczono ok. 3 mld dol., oficjalnie skończył się o godz.20.00 w poniedziałek (czasu Wschodniego Wybrzeża USA) z powodu wyczerpania przyznanych na niego funduszy.
Program "gotówka za grata", który rozpoczął się w ub. miesiącu, miał ożywić sprzedaż i pomóc przeżywającemu ostry kryzys przemysłowi samochodowemu a także przyczynić się do lepszej ochrony środowiska. Mogły z niego skorzystać osoby oferujące wymianę swojego samochodu, wyprodukowanego po 1984 r., na nowy, oszczędniejszy i nowocześniejszy. Wysokość udzielanych rabatów wahała się od 3500 do 4500 dol. w zależności od modelu i ceny auta.
Według oceny ekonomistów z Białego Domu, program może przyczynić się do wzrostu całej gospodarki USA rzędu 0,3-0,4 proc. w trzecim kwartale br.
Do poniedziałku, na krótko przed zakończeniem programu, federalny Departament Transportu oceniał, że zawarto ponad 625 tys. transakcji a wartość udzielanych rabatów wyniosła ok. 2,58 mld dol.
Ostateczny termin zakończenia programu przedłużono do wtorku - ale tylko dla dealerów na zakończenie wszelkich formalności związanych z zawartymi wcześniej transakcjami. (PAP)