Najcenniejszy Volkswagen Golf III?
Okazuje się, że wartość przewożonego towaru może znacznie przewyższać wartość samego pojazdu. Tak było w przypadku starego Volkswagena Golfa III oraz Forda Mondeo, które służyły jako auta do przemytu papierosów zza wschodniej granicy.
Oba samochody zostały zatrzymane przez celników z przejścia granicznego w Hrebennem. VW Golfem kierował Ukrainiec Igor M., który swoje auto wyposażył w wiele przeróbek pozwalających na schowanie kontrabandy - do ukrycia papierosów wykorzystano m. in. drzwi, fotele, podłużnice, nadkola, progi i podwozie. To, co nie zmieściło się w skrytkach kierowca upchał luzem pod maską pojazdu tak szczelnie, że kilka paczek przypaliło się od silnika. W drzwiach natomiast zostały zdemontowane wszystkie mechanizmy - w samochodzie nie można było nawet opuścić szyb, bo te opierały się na schowanych wewnątrz papierosach. Łącznie Igor M. próbował przemycić aż 5 155 paczek, co wprowadziło w zdumienie nawet doświadczonych funkcjonariuszy.
Okazało się jednak, że niedługo trzeba było czekać na pobicie tego rekordu. Już następnego dnia podczas szczegółowej kontroli Forda Mondeo wyszło na jaw, że jego kierowca, Ukrainiec Taras K. chciał wwieźć do Polski aż 7 307 paczek papierosów. Dokładne przeszukanie pojazdu trwało kilka godzin. Nielegalny towar był ukryty w najróżniejszych skrytkach - m. in. w drzwiach, siedzeniach, podłodze, tunelu zmiany biegów, przerobionym zbiorniku na paliwo i w zderzaku.
Celnicy podkreślają, że osoby próbujące przemytu ukrywają w samochodach średnio po 250-300 paczek papierosów. Oznacza to, że ilość z Forda Mondeo przewożona jest w 27 samochodach osobowych. Wobec obu mężczyzn wszczęto postępowania karno-skarbowe. Celnicy zatrzymali nie tylko nielegalny towar, ale też przystosowane do przemytu pojazdy.
Źródło: Izba Celna w Białej Podlaskiej
ll/moto.wp.pl