Nagranie z wypadku Roberta Kubicy
Pierwszą imprezą roku dla polskiego kierowcy był Rajd Wysp Kanaryjskich. Od samego początku Kubica pokazał, że mimo mniejszego od konkurentów doświadczenia, jest bardzo szybkim kierowcą. Pierwszego dnia rajdu wygrał wszystkie 8 odcinków specjalnych zapewniając sobie zdecydowane prowadzenie. Tempo Polaka było imponujące niezależnie od warunków pogodowych. Niestety szczęście opuściło Kubicę na 10 OS-ie, który odbywał się drugiego dnia rajdu.
Na odcinku San Bartolome de Tirajana tył samochodu Kubicy się lekko uśliznął i wpadł w barierę ochronna na skraju drogi. Kierowcy i pilotowi nic się nie stało jednak załoga Kubica/Baran nie była w stanie kontynuować rajdu.
Kolejny start polskiej ekipy już w dniach 11-14 kwietnia podczas Rajdu Portugalii. Te rozgrywane na szutrowej nawierzchni zawody będą pierwszą próbą Kubicy w rajdzie zaliczanym do mistrzostw świata. Szutrowy rajdy jest jednym z trudniejszych w sezonie i pozwoli polskiego kierowcy zdobyć doświadczenie na luźnej nawierzchni.
sj, moto.wp.pl