W końcu jest, najnowsze dziecko AMG, następca legendarnego modelu 300 SL Gulwing - SLS AMG. Niemiecki producent opublikował zdjęcia i szczegóły dotyczące swojego najnowszego dzieła, które ma zastąpić supersamochód - SLR McLaren.
Zgodnie z informacjami, jakie udostępniła firma, auto zostało skonstruowane od podstaw. Konstrukcja szkieletu aż w 96 proc. wykonana jest z aluminium. Dzięki temu samochód auto ma mieć masę niewiele wyższą niż 1,5 t.
Potężny silnik V8 o pojemności 6.3 l został umieszczony z przodu, jednak między przednią osią, a przedziałem pasażerskim. Generuje on moc 571 KM przy 6800 obr./min. Sama moc może nie robi wrażenia, lecz jej stosunek do masy jest imponujący i wynosi 2,84 kg/KM. Do tego trzeba dodać jeszcze moment obrotowy o wartości 650 Nm przy 4750 obr./min.
Zgodnie z tym, co podaje konstruktor, "Gullwing" rozpędza się do setki w 3,8 sekundy. Zaś prędkość maksymalna, jaką osiąga nowy Mercedes to 315 km/h. Jak mało, który supersamochód, produkt AMG, będzie zadowalał się średnio 13 litrami paliwa. Jest to wartość oficjalna i jak można przypuszczać, przy agresywnej jeździe, zapewne znacznie wzrośnie.
Motor przekazuje swoją moc na tylne koła, dzięki całkowicie nowej, 2-sprzęgłowej, 7-stopniowej skrzyni, zamontowanej tuż przed tylną osią. Dzięki niej, kierowca może wybrać spośród czterech różnych trybów pracy. Od komfortowej, do ekstremalnie sportowej, nazwanej RACESTART.
Aby szubko, sprawnie i bezpiecznie poruszać się takim pojazdem nie wystarczy lekka konstrukcja i potężny silnik. Konieczne są również hamulce. Auto otrzymało całkiem nowe tarcze w całości wykonane z materiałów kompozytowych. Zaciskają się na nich skonstruowane specjalnie dla modelu SLS 6-tłoczkowe zaciski. Niemiecki supersamochód jest wyposażony w 19-calowe koła, na które z przodu założono opony 265/35 R 19, zaś z tyłu 295/30 R 20.
Jak twierdzi producent, test skrzydlatego potwora powinny zakończyć się pod koniec tego roku. Sprzedaż auta rozpocznie się już wiosną 2010 r.
LOPEZ