Trwa ładowanie...
d1fyoc7
07-06-2008 08:37

Na tym torze Polak może wygrać

d1fyoc7
d1fyoc7

W Montrealu Robert Kubica będzie dostanie jedną z największych szans na odniesienie pierwszego zwycięstwa w F1. Co może mu w tym pomóc? Wypadki i deszcz.

W tym momencie nie jesteśmy w stanie wygrać wyścigu własnymi siłami, ponieważ bolidy Ferrari i McLarena są szybsze od naszych. W Formule 1 jednak wszystko jest możliwe. W sprzyjających okolicznościach możemy powalczyć o zwycięstwo - mówi Robert Kubica. Właśnie w najbliższą niedzielę w Montrealu Polak dostanie jedną z największych w tym roku szans na odniesienie pierwszego w karierze triumfu w F1. Teoretycznie przy obecnym układzie sił nasz kierowca powinien liczyć co najwyżej na piąte miejsce - za zawodnikami Ferrari i McLarena. Jednak dwa tygodnie temu w Monako dojechał do mety drugi, choć jego bolid także wyraźnie ustępował samochodom czołowych ekip. Robert spisał się jednak doskonale, a ponadto jego sprzymierzeńcem okazał się deszcz. Podobnie może być w Kanadzie.

Uliczna trasa
Wyścig odbędzie się na bardzo szybkim torze ulicznym. Wyjątkowo śliska nawierzchnia, liczne hamowania, trudne techniczne zakręty i ściany ciasno okalające jezdnię - w takich warunkach Kubica czuje się doskonale. Od pierwszego w życiu treningu w Montrealu w 2006 roku Robert zapewniał, że jest to jeden z jego ulubionych obiektów Formuły 1. Ten obiekt doskonale pasuje do jego stylu jazdy. Ponadto Polak uwielbia uliczne trasy.

Zapowiedź deszczu
Synoptycy zapowiadają mokry weekend w Montrealu, a wczoraj ich prognozy się sprawdziły. Istnieje duża szansa, że niedzielna Grand Prix Monako rozegra się na mokrym torze, który zrównuje szanse. W takich warunkach ważniejsze od osiągów bolidu są umiejętności zawodnika. Przypomnijmy, że właśnie dzięki opadom Kubica zajął drugie miejsce w Monte Carlo, a gdyby nie ogromne szczęście Lewisa Hamiltona, Polak stanąłby na najwyższym stopniu podium. (...)

d1fyoc7

Tu można wyprzedzać
W przeciwieństwie do Monako, tor w Montrealu umożliwia kierowcom walkę o pozycje. Znajdują się tutaj dwa miejsca dogodne do wyprzedzania - pierwsze na prostej przed nawrotem (tam, gdzie Kubica wypadł z toru, atakując Jarno Trulliego), a drugie na najdłuższej na torze prostej za nawrotem. Dzięki temu Robert będzie mógł wyprzedzić wolniejszego rywala z przodu. Przypomnijmy, że w Monte Carlo dwukrotnie utknął za kierowcami Ferrari - najpierw za Kimim Raikkönenem, a potem za Felipe Massą. W Kanadzie do takiej sytuacji zapewne by nie doszło.

_ Więcej w Przeglądzie Sportowym _

d1fyoc7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fyoc7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj