Na Białorusi można zwiedzać fabrykę największych ciężarówek
Na Białorusi rośnie popularność turystyki przemysłowej. Chętni mogą zwiedzić na przykład fabrykę BelAZ w podstołecznym mieście Żodzina, gdzie produkowane są największe na świecie ciężarówki, mogące przewozić 450 ton ładunku.
Inga Jubko, przedstawicielka zakładów BelAZ, powiedziała Polskiemu Radiu, że produkcja takich pojazdów to żmudne zajęcie. Jak tłumaczyła, na głównej linii produkcyjnej, gdzie są montowane ciężarówki mogące przewozić od 25 do 90 ton, codziennie wytwarza się około 10 pojazdów. Dla porównania montaż ciężarówki, która może przewozić 450 ton ładunku trwa od 6 miesięcy do roku.
Ciężarówka BelAZ 75710, która uznana jest za największą na świecie, spala 560 litrów paliwa na godzinę. Ma dwa baki, które mieszczą 5600 litrów paliwa. Białoruski potwór mierzy 20,6 m długości, 9,87 m szerokości i 8,17 m wysokości. To gabaryty, jakie mogłaby mieć niewielka kamienica. Samochód o wadze 360 ton może przewieźć ładunek o wadze 450 ton. Aby unieść ten ciężar, na felgi o średnicy 63 cali nałożono gigantyczne opony, których wysokość to około cztery metry.
Jednostkę napędową BalAZ-a 75710 stanowią dwa silniki Diesla 16V o pojemności 65 l każdy. Łącznie oddają one do dyspozycji kierowcy moc 4664 KM i moment obrotowy o wartości 18 626 Nm. O właściwą temperaturę pracy tej gigantycznej jednostki dba układ chłodzenia o pojemności 890 litrów. Można ją porównać do pojemności układu centralnego ogrzewania w wielkim budynku. Pojazd rozpędza się do prędkości 64 km/h.
Inga Jubko powiedziała, że na zamówienie kopalni odkrywkowej z Chile białoruscy konstruktorzy opracowali jeszcze większą ciężarówkę, która będzie mogła przewozić 560 ton ładunku.
- Obecnie pojazd jest gotowy do montażu. Jednak problem jest w oponach które będą musiały wytrzymać ponad tysiąc ton. Sama ciężarówka będzie ważyć 440 ton plus 560 ton ładunku - podkreśliła przedstawicielka firmy i dodała, że na razie żaden producent na świecie nie wyprodukował takich opon.
IAR, Wirtualna Polska