Na 22 skontrolowane autobusy miejskie - jeden bez zastrzeżeń
• W Zabrzu przeprowadzono kontrole autobusów komunikacji miejskiej
• Na 22 kontrole przeprowadzone przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego, 18 zatrzymano dowody rejestracyjne, usterki w 3 kolejnych usunięto na miejscu
• Tylko stan jednego autobusu nie budził zastrzeżeń
Dzień wcześniej inspektorzy Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego rozłożyli na dworcu autobusowym w Zabrzu mobilną stację diagnostyczną.
W ciągu kilku godzin specjaliści ITD skontrolowali 22 autobusy - zarówno należące do prywatnych przewoźników, jak i spółki należącej do okolicznych samorządów. Przewoźnicy ci m.in. obsługują połączenia na zlecenie organizatora komunikacji miejskiej działającego na terenie niemal całej konurbacji katowickiej.
Jak poinformował Alvin Gajadhur z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, wśród wykrytych przez inspektorów usterek były m.in.: wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawne hamulce, nieszczelne układy wydechowe, zbyt zużyty bieżnik opon, skorodowane podwozie czy niesprawne oświetlenie.
- W jednym z autobusów układ hamulcowy był tylko w 9 proc. sprawny w stosunku do normy. Olej ciekł z niego jak z kranu. Nie odjechał o własnych siłach, wezwano do niego holownik, podobnie jak w przypadku czterech innych pojazdów - zaznaczył po. Głównego Inspektor aTransportu Drogowego.
Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne 18 autobusów, nałożyli też 6 mandatów karnych.
Wykorzystana do czwartkowych kontroli w Zabrzu stacja to - według ITD - jedyne takie urządzenie w Polsce. Inspekcja opisuje ją jako pierwsze w pełni automatyczne urządzenie służące do bardzo dokładnej weryfikacji stanu technicznego pojazdów na drodze. Umożliwia prowadzenie kontroli w zakresie porównywalnym do badania na stacji diagnostycznej.
Mobilną stację ma na wyposażeniu Dolnośląski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego.